Kościół próbował zakazać śmigusa dyngusa i topienia Marzanny. Wszystkie katolickie święta mają swój początek w pogańskich wierzeniach, zaadoptowanych przez kościół, które pod zmienionymi nazwami przetrwały do dziś. Nie inaczej jest z Wielkanocą. Wiosenne święto było celebrowane grubo przed chrześcijaństwem.
Mieszkańcom naszej szerokości geograficznej obecnie z wiosną kojarzy się katolicka Wielkanoc i zmartwychwstanie Jezusa. Jednak, podobnie jak w przypadku pozostałych świąt w roku pierwotnie w wierzeniach Słowian było to przywitanie nowej, wyczekiwanej pory roku – wiosny, bardzo istotnej dla społeczeństwa zajmującego się uprawą ziemi i zbieractwem. Święto nosiło nazwę Jarych Godów i w kalendarzu Słowian było jednym z najważniejszych radosnych, hucznie obchodzonym imprezowaniem wydarzeniem. A było co świętować. Wyczekiwany koniec zimowej aury oznaczał koniec stagnacji, a nie rzadko koniec biedy i głodu. W mitologii Prasłowian zima oznacza tymczasową śmierć, a wiosna powrót do życia i odrodzenie – wstanie z martwych. Czyż nie jest to czytelna analogia do chrześcijańskiej wersji świąt, których datę ustalono w tym samym okresie w roku?
Samo słowo jary oznacza – wiosenny; tegoroczny; dawniej: krzepki, surowy, dziarski. Stąd przysłowie „stary, ale jary”. Jar, to także starosłowiańskie określenie wiosny, a gody pochodzą od słowa god, czyli rok. to Jare Gody to świętowanie wiosny, żegnanie zimy. To także czas przebudzającej się z zimowego snu bogini Mokosz – czyli matki ziemi, płodności i urodzaju.
Jak czytamy na stronie Slavicbook.pl, „Nie da się wejść na ziemie, na których panują rodzime wierzenia, wymazać je ludziom z pamięci i zastąpić nową religią. Ale można nadbudować na starym nowe. Można coś dodać, zmienić nazwę, coś poprzestawiać. Tak właśnie chrześcijaństwo zrobiło ze świętami, które znamy – Jare Gody zamieniło w Wielkanoc, Szczodre Gody – w Boże Narodzenie. Można nazwać wilka owcą, ale on zawsze pozostanie wilkiem”.
W pradawnych zwyczajach naszych przodków nieprzyjazną zimę żegnano obrzędami, które miały zapewnić owocne plony, które gwarantowały przetrwanie zimy. Pierwsza część świętowania rozpoczynała się śpiewem i strzelaniem z batów i dźwiękiem dzwonków oraz grzechotek.
Kiedy świętowano Jare Gody?
Podobnie jak w przypadku Szczodrych Godów czyli Bożego Narodzenia w czasie przesilenia zimowego – momentu w roku, kiedy dni zaczynają stawać się coraz dłuższe, święto Jarych Godów przypadało na równonoc wiosenną, gdy czas trwania dnia zrównał się z czasem trwania nocy. Od równonocy dzień staje się dłuższy od nocy, światło zwycięża mrok. Dzieje się to w okolicach 20 – 21 marca, kiedy rozpoczyna się astronomiczna wiosna. A więc to kolejny kult solarny.
Data katolickich świąt Wielkiej Nocy również związana jest ze Słońcem. Podczas soboru w 325 roku ustanowiono, że Wielkanoc utożsamiana ze zmartwychwstaniem Chrystusa obchodzona będzie w pierwszą niedzielę po pierwszej wiosennej pełni Księżyca. Dlatego data świąt Wielkanocnych jest ruchoma. W tym roku pierwsza wiosenna pełnia Księżyca pojawi się w poniedziałek 25 marca. A więc Wielkanocną niedzielą będzie 31 marca. Pełnia Księżyca to nic innego, jak oświetlona światłem Słońca cała widoczna z Ziemi powierzchnia srebrnego globu.
Boże Narodzenie – słowiańskie Szczodre gody obchodzone są w dniach przesilenia zimowego 21 grudnia, w najdłuższą noc i najkrótszy dzień w roku. Od tego momentu dni stają coraz dłuższe.
Wielkanoc – Jare Gody świętowano w dniu przesilenia wiosennego 21 marca, w równonoc wiosenną, gdy czas trwania dnia równa się z czasem trwania nocy. Boże Ciało, Noc Świętojańska – słowiańska Noc Kupały wypada 21 czerwca, w dniu przesilenia letniego, gdy noc jest najkrótsza w roku, a dzień najdłuższy.
Dzień równonocy wiosennej w mitologii germańskiej natomiast nazywany był świętem Ostary – germańskiej bogini wiosny i płodności, która z kolei u anglosasów jest nazywana imieniem „Eostre”. Od jej imienia powstała nazwa świąt „Easter”. To kolejny dowód na zaadoptowanie przez kościół wielu indoeuropejskich wierzeń i rytuałów.
Paradoks i hipokryzja
I jak podsumowuje historię autorka kanału Paranormalia, choć Wielkanoc jest świętem ruchomym, a Jare Gody mają stałą datę, nie przeszkadzało to jednak kościołowi skopiować tradycję jeden do jednego. I tak pogańskie obrzędy są obecne do dziś w kościele katolickim. Natomiast celebrowanie słowiańskich świąt jest odbierane jako antykatolickie i pogańskie...
Romans Jaryła i Marzanny
Jare Gody wiążą się też z Jaryłem, nazywanym także Jaryło, Jaruna, Jarowit, to słowiańskie bóstwo wiosny i płodności. Atrybutami Jaryły jest wianek, kłosy żyta i biały koń. Jaryło to także słowiański bóg wojny i młodości. Bóstwo łączono z kultami wegetacyjnymi i solarnymi. Jego imię bez wątpienia wiąże się z prasłowiańskim rdzeniem jar-, który w językach słowiańskich oznacza krzepkość i surowość, siłę płynącą z młodego wieku. Jaryło powiązany był z symbolem zimy Marzanną. Jak czytamy na łamach slawoslaw.pl, Marzannie i Jarylew mitologii słowiańskiej przypisuje się romans, który wiąże się z pradawnym mitem płodności.
Topienie Mrzanny. Fot. Muzeum Regionalne w Bełchatowie
Zakazane przez kościół topienie Marzanny
Do dziś przetrwało „Topienie Marzanny” - słowiańskiej bogini zimy i śmierci, zwanej też Morą, Mareną, Moraną, Moreną, Śmiercichą. 21 marca. Z topieniem Marzanny związane były pewne przesądy. Gdy kukła Marzanny znajdzie się w rzece nie wolno jej dotknąć, bo uschnie nam ręka. Wracając z wyprawy nad rzekę nie można było się oglądać za siebie ponieważ wierzono, że zapowiada to chorobę. A jeżeli ktoś się potknie lub przewróci… Coś takiego zwiastowało śmierć w ciągu najbliższego roku. Słowiańskie dzieci trzymając w dłoniach gałązki jałowca obnosiły po wsi słomiana kukłę. Korowód obchodził wszystkie domostwa. Wieczorem kukła trafiała w ręce młodzieży i wyprowadzała ją nad rzekę. Boginię Marzannę podpalano i topiono, przy dźwiękach prymitywnych instrumentów i okrzykach. Kukła upodabniana była do młodej panny w wianku, ale także do starej baby. Zwyczaju topienia Marzanny próbowało zakazać chrześcijaństwo. Na przełomie XVII i XVIII wieku kościół podjął bezskuteczne próby zastąpienia topienia Marzanny zrzucaniem z wierzy kościelnej kukły symbolizującej Judasza. W Pruchniku w 2019 roku na Podkarpaciu przetrwał wielkanocny obyczaj sądu nad Judaszem. W Wielki Piątek kukła symbolizująca zdrajcę Jezusa jest bita, a następnie palona i wrzucana do rzeki. Obrzęd, udostępniony za pośrednictwem mediów społecznościowych, wywołał kontrowersje na całym świecie.
Sąd nad Judaszem. Fot. Salon24
Badacze wierzeń Słowian wskazują także inną symbolikę Marzanny, nie jako zimy, a słowiańskiej bogini – pani śmierci i życia oraz całej natury. Utopienie w wodzie jest rozumiane jako symboliczne zejście do podziemi, by z czasem odrodzić się na nowo. Woda jako część natury do której trafia Marzanna w cyklach pór roku ma ważne znaczenie. Topienie Marzanny mogło tez mieć charakter ofiarny – złożenia ofiary zimie, by odeszło go demonów wody, a przychylności demonów była konieczna aby zapewnić urodzaj. Przypuszcza się także, że Marzanna mogła zmieniać się w Dziewannę, tak, jak w przypadki starego i młodego Jaryły bądź też Swaroga i Swarożyca. Poczatek nowego cyklu daje staremu bóstwu odmładzanie wizerunku.
Dziś topienie Marzanny nie jest zakazane. Jednak mandat od straży miejskiej można dostać np. za podpalenie Marzanny, która ma na sobie tworzywa sztuczne. - Palenie słomy, siana lub drewna i wrzucanie do wody w granicach rozsądku zakazane nie jest.
Śmigus dyngus zakazany przez kościół
Kurier historyczny" tłumaczy, że sama nazwa śmigusa-dyngusa ma swoje korzenie w niemieckim słowie "dünguuss". Według wierzeń naszych słowiańskich przodków, polewanie się wodą i bicie się witkami, to oczyszczenie i wyganianie zimy. To też zwykła radość w związku z nadejście wiosny. Nie wszyscy wiedzą, że tradycja ta przez długi czas była zakazywana przez kościół, który w końcu poddał się nazywając święto Poniedziałkiem Wielkanocnym - „lanym poniedziałkiem”
W synodzie poznańskim z 1420 roku widniał taki oto zapis: "Zabraniajcie, aby w drugie i trzecie święto wielkanocne mężczyźni kobiet, a kobiety mężczyzn nie ważyli się napastować o jaja i inne podatki, co pospolicie nazywa się dyngować, ani do wody ciągnąć"
Dziś święto zanika. Jadnak za praktykowanie można dostać świecki mandat karny.Osoby, które przesadzą z tradycją oblewając przechodniów idących ulicą z naczyń o dużej pojemności, mogą liczyć się z ukaraniem mandatem za zakłócanie spokoju i porządku publicznego bądź naruszenie nietykalności cielesnej. Wysokość mandatu może wynieść 500 zł.
Fot. Steemit
Zakazane przez kościół pisanki – stary symbol pogański
Dla Słowian jajko miało znaczenie magiczne związane z kultem solarnym. To bardzo stary symbol pogański.Dawno, dawno temu wierzono, że świat powstał z jajka, które jest symbolem rozpoczynającego się życia. Symbolizowało początek wszechświata, elipsę słoneczną, witalność i długie życie. Słowiańskie pisanki miały swe moce, takie jak ochrona przed piorunem, ochrona ludzi, zwierząt i ziemi. Jednym ze zwyczajów było stukanie się pisankami. Wygrywała osoba, której jajko się nie stłukło.Starosłowiańskie, pogańskie kulty traktowały Jajko jako powszechny dar wotywny (ex voto" czyli symboliczny dar dziękczynny, red.), składany bogom. Słowianie traktowali je jako medium w kontaktach z duchami, bogami i bóstwami.Słowianie urządzali na wzniesieniach uczty, podczas których mężczyźni rozpalali wielkie ogniska, by przywołać ciepło i słońce.Obdarowywano się zdobionymi kraszankami – pisankami. Zimę miały odgonić zabawy, tańce i śpiewy.W trochę bliższej nam przeszłości panny malowały pisanki i obdarowywały nimi ulubionych kawalerów. W podziękowaniu liczyły na oblanie wodą w lany poniedziałek. Brak polania wodą był oznaka braku zainteresowania z męskiej strony. Z koleidla zapewnienia urodzaju pisanki zakopywano też w ziemi. W tym samym celu na pole wylewano też wodę po ugotowanych jajkach. Taką wodę kobiety przeznaczały także na zabiegi kosmetyczne. Powiązanie pisanki ze zmartwychwstaniem Chrystusa jest narzuconym zwyczajem wtórnym i przejętym przez chrześcijaństwo.Początkowo kościół zabraniał spożywania jajek podczas świąt Wielkanocnych. Zakaz został cofnięty w XII wieku. Wprowadzono wtedy specjalną modlitwę odmawiana przed posiłkiem. Najstarsze pisanki pochodzą z terenów sumeryjskiej Mezopotamii. Na ziemiach polskich najstarsze odkryte pisanki pochodzą z X wieku.Wzór na skorupkach rysowano roztopionym woskiem, a jajka wkładano do barwnika z cebuli lub ochry.Według mitologii germańskiej z koleijajka znosił zając…, jako zwierzę poświęcone bogini Estry. Już w starożytnym Egipcie i Rzymie, jajka umieszczanow grobach, na znak nadziei na powrót do życia.
Święconka, śniadanie wielkanocne i rzeżucha
Obfita uczta była kulminacyjnym punktem programu. Godne przywitanie wiosny było wróżbą urodzaju. Pieczono tradycyjne słowiańskie kołacze. Rodowód słowiański przypisuje się również święconce. Badacze sugerują, że zwyczaj ten wywodzi się z obszaru romańskiego. Do Polski zwyczaj ten przybył w XII – XIII wieku. Koszyczki wyplatane były z młodych pędów wierzb. Wystawne ucztowanie to jeden z częstych, pogańskich rytuałów.Rzeżucha, to również słowiański symbol płodności i odradzającej się przyrody.
Sprzątanie domu przed świętami
Zwyczaj robienia świątecznych porządków również wiąże się z wierzeniami Słowian. Sprzątanie z nadejściem wiosny to symboliczne uprzątnięcie przestrzeni dla rozpoczynającej się wiosny i przepędzanie zimy. Słowianie wierzyli i okadzali ziołami chaty i robili wiosenne porządki. Pleciono wiechy w z witek wierzby i leszczyny oraz kwiatów, które zatykano na dachach nowych chat.Miały one odpędzać zło.
Pamięć o zmarłych przodkach
W Jare Gody oddawano także cześć zmarłym przodkom. Udawano się na mogiły swych bliskich, gdzie zostawiano jadło i napitek.
Kult solarny przejawia się szczególnie w mitologii egipskiej.
Wracając do kultu solarnego, który stał się osią wierzeń i mitologii, analogii w wierzeniachSłowian i Chrześcijan można doszukać się w starożytnym Egipcie.Jak podaje Wikipedia: - "Horus był utożsamiany z niebem. Oczami Horusa były Słońce i Księżyc. Prawe oko to Słońce, lewe było Księżycem. Prawe było odpowiedzialne za aktywność, przyszłość; lewe za pasywność i przeszłość. Razem dawały szerokie spojrzenie – w dzień i w nocy i wskutek tego symbolizowały wszechwiedzę."
Horus stracił lewe oko w wyniku walki z bogiem burz, pustyń i ciemności – Setem. Horus odzyskał wzrok dzięki magicznemu działaniu bogini Hathor (egipska bogini nieba), zaś oko podarował swojemu ojcu Ozyrysowi, zabitemu przez Seta i panującemu w Krainie Umarłych. Dzięki temu przywrócił mu możliwość widzenia.
Kolejnym świętem z mitologii słowiańskiej przejętym przez kościół jest Boże ciało, które w tym roku wypada 30 maja. Święto ma znacznie więcej wspólnego z przyrodzoną cielesnością człowieka niż z liturgicznym ciałem Boga. Związane jest ściśle z naturalnym pojmowaniem związku człowieka z przyrodą. Było tak silnym rytuałem, że kościół został zmuszony do zaadaptowania go. Zresztą to samo zrobił z „rozpustnymi” obrzędami nocy Kupały przypadającymi w nocy z 20 na 21 czrwca.
(DK) plonsk24.pl
Źródła: Starożytna Polska, slavicbook.pl, slawoslaw.pl, paranormalia
Na zdjęciu tytułowym: artefakty z okresu wczesnego średniowiecza odkryte w Płońsku. Fot. plonsk24.pl
Czytaj także:
"SŁOWIAŃSKIE ŚWIĘTO ZWIĄZANE Z WIOSNĄ , przejęte przez Kościół"
"DAWNO, DAWNO TEMU... SŁOWIAŃSKIE, PRZEDCHRZEŚCIJAŃSKIE BOŻE NARODZENIE SŁOŃCA"