O słowa wyjaśnienia w związku ze skargą na skandaliczne zachowanie jednej z wychowawczyń zwróciliśmy się do dwóch powiatowych placówek.
ARTYKUŁ AKTUALIZOWANY
O tym że w płońskim Domu Dziecka dzieje się bardzo źle wiedziano już wcześniej. Wychowanek powiatowej placówki popełnił samobójstwo. Przyczyną tak desperackiego kroku mogło byś skandaliczne zachowanie, którego według słów pana Witolda miała się dopuścić wychowawczyni. "Może gdyby ktoś z"decydentów"zareagował w odpowiednim czasie, nie doszłoby do tragedii"- napisał jeden z mieszkańców w swym poście. Pan Witold złożył skargę, w której opisuje przemoc psychiczną oraz wulgarne i wyjątkowo skandaliczne zachowania, których miała się dopuścić wychowawczyni.
Zwróciliśmy się do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej oraz Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Płońsku o odniesienie się do pisma w sprawie skandalicznych zachowań, których miała się dopuścić jedna z wychowawczyń i koordynatorek grupy "Samodzielni" w POW przy ul. Sienkiewicza w Płońsku.
Pismo, w którym szczegółowo opisano zachowania wychowawczyni zostało wysłane 26 września 2022 r. przez jednego z mieszkańców - Proszę o pilną odpowiedź jakie kroki podjęto w tej sprawie, która mogła przyczynić się do samobójczej śmierci jednego z wychowanków, a także o informacje, czy obecnie w płońskim "Domu Dziecka" zatrudniony jest psycholog i psychiatra? - zwróciliśmy się z pytaniem do powiatowych placówek.
Zapytaliśmy również szefową Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej „Przystań” Urszulę Drzewaszewską. Jak się okazuje, dyrektor płońskiego Domu Dziecka 11 października na ręce dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie złożyła obszerne wyjaśnienia odnoszące się bezpośrednio do treści skargi mieszkańca Płońska i stwierdziła, że nie ma nic do dodania w sprawie. Dyrektor POW poinformowała też, że nie może przesłać swych wyjaśnień, ponieważ adresatem pisma była dyrektor PCPR, a nie pan Witold.
Na pytania odpowiedziało Powiatowe Centrum pomocy Rodzinie. Poniżej odpowiedź placówki
„Kwestia tragicznej śmierci chłopca jest badana i sprawdzana przez prokuraturę. Jako Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Płońsku współpracujemy z podmiotami prowadzącymi postępowanie.
Manipulowanie informacjami i formułowanie tez o związku tragicznej śmierci wychowanka POW w Płońsku z przekazem medialnym, w tym udostępnianiem informacji od mieszkańca dot. sytuacji w POW w Płońsku, (cyt. za redakcja Płońsk 24.pl) stanowi nadużycie i nie znajduje pokrycia w dotychczas ustalonych faktach.
Odnosząc się do innych pytań zawartych w mailach do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie oraz do Placówek Opiekuńczo - Wychowawczych w Płońsku informujemy:
Dzieci i młodzież przebywająca w Placówkach Opiekuńczo - Wychowawczych w Płońsku ma możliwość korzystania z pomocy psychologicznej”.
Na facebookowym profilu POW pojawiło się także oświadczenie dyrekcji. Treść publikujemy poniżej
"Oświadczenie domu dziecka w Płońsku – Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej „Samodzielni” w związku z tragiczną śmiercią wychowanka przebywającego od trzech miesięcy poza placówką.
Od listopada 2021 chłopiec przebywał w placówce, z której kilkakrotnie uciekał. Trafił do domu dziecka na podstawie postanowienia sądu, w związku z trudną sytuacją rodzinną.
Ze względu na problemy wychowawcze i uzależnienia, o których nie chcemy publicznie pisać, chłopiec miał ustanowionego przez sąd kuratora.
Otoczyliśmy go wszelką możliwą pomocą pedagogiczną, psychologiczną i specjalistyczną terapią.
Placówka współpracowała z sądem, policją, szkołą, punktem profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych oraz specjalistami, którzy zajmowali się chłopcem. Pomimo podjętych działań nie udało się zapobiec kolejnym ucieczkom i tragedii.
Zachowane zostały procedury postępowania w tego typu sytuacjach.
Jest nam bardzo przykro, z powodu śmierci chłopca, ale także ze względu na inne dzieci, których ta cała sytuacja i śmierć ich kolegi także dotknęła.
Eskalowanie skrajnych emocji i formułowanie zarzutów, i bezpodstawnych oskarżeń wobec wychowawców w sytuacji nieznajomości złożoności całej sprawy, której szczegóły nie mogą i nie powinny być przedmiotem publicznej debaty, jest bolesne dla tych, którzy pracują i wychowują się w domu dziecka.
Dyrekcja i wychowawcy POW Płońsk".
(DK)
Na zdjęciu: Jedne z drzwi miezczącej się na parterze bloku Placówki Opikuńczo-Wychowawczej "Samodzielni" przy ul. Sienkiewicza. Fot. plonsk24.pl
Tak się zastanawiam co to za pismak chce błysnąć intelektem