Orlen, który w większości zasilany jest obcym kapitałem przejął właśnie państwową spółkę Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Fuzja oznacza także przejęcie koncesji od PGNiG na wydobycie na terenie Polski naszych licznych złóż naturalnych, dzięki którym od dawna bylibyśmy niezależnym energetycznie, bogatym państwem. W taki sposób tracimy po cichu to, co mamy najcenniejsze bez szczególnego rozgłosu, a nawet przy aprobacie większości opinii społecznej i bez większego zainteresowania mainstreamowych mediów.
Z OSTATNIEJ CHWILI:
W Polsce znajduje się wyjątkowo dużo surowców naturalnych łącznie z metalami szlachetnymi, gazem i ropą naftową. To olbrzymi potencjał finansowy i energetyczny dzięki któremu Polska mogłaby stać się bogatym i niezależnym energetycznie państwem. Dlaczego tak się nie dzieje? W Polsce nie można kupić koncesji na wydobycie złóż naturalnych, ale można kupić i przejąć podmiot, który takie koncesje posiada. To właśnie się dzieje na naszych oczach, na oczach społeczeństwa, które za chwilę będzie mieć poważny problem z ogrzaniem domów w leżącej na węglu Polsce...
Kanadyjska spółka już wyciąga ręce po polską miedź
Fuzja PKN Orlen z PGNiG oznacza właśnie przejęcie przez obcy kapitał koncesji na wydobycie tych bogactw na terenie naszego kraju. W Business Insider pojawił się artykuł w związku z odkryciem złóż miedzi w Nowej Soli, którymi zainteresowali się Kanadyjczycy. Na pytanie dlaczego Polska miałaby oddawać swoje złoża odpowiedź przedstawiciela kanadyjskiej spółki brzmiała:
Tu nie ma mowy o oddawaniu. Polskie prawo na to zupełnie nie pozwala. Wszystko, co odkryliśmy w Polsce należy do Państwa i nic tego nie zmieni. My możemy posiadać co najwyżej koncesję czy to na poszukiwanie złóż czy na późniejsze wydobycie. A koncesja na poszukiwanie, to nic innego, jak odkrywanie tego, co znajduje się pod polską ziemią. Ta wiedza już teraz jest własnością Państwa. Odkrywanie jest zresztą bardzo kosztowne. Nasza spółka zainwestowała w Polsce ponad 140 mln. dolarów. Mamy nadzieję, że największe inwestycje jeszcze przed nami.
To ostatnie zdanie mówi bardzo wiele... Nie po to inwestuje się tak duże pieniądze aby tylko coś odkrywać. Obecnie PGNiG wraz z koncesją na wydobycie przechodzi w ręce Orlenu i obcego kapitału i nie ma znaczenia, że jest to własność Państwa.
To co się stało jest zapowiedzią tego, co może stać się w przyszłości – Czy Polacy na własnej ziemi staną się tanią siłą roboczą dla obcych koncernów i będą dla nich wydobywać swe własne złoża? O zagrożeniach mówił inż. Krzysztof Tytko, który namawiał nawet do symbolicznych zakupów akcji PGNiG, ponieważ akcjonariusze mogą brać udział w walnym zgromadzeniu i zaskarżyć przejęcie państwowej spółki przez Orlen.
Mocne argumenty inż. Krzysztofa Tytko na walnym zgromadzeniu
Podczas zgromadzenia inż. Krzysztof Tytko mówił o rażącym naruszeniu interesów Skarbu Państwa. - Fuzja strategicznych firm jakimi jest PGNiG, Lotos, a wcześniej Energa i PKN Orlen, będzie mieć brzemienne skutki -powiedział inż Krzysztof Tytko podczas wystąpienia na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy PGNiG. - Przy takiej fuzji nie stworzono przynajmniej dwóch różnych scenariuszy, żeby akcjonariusz mógł porównać to, co proponuje np. zarząd PKN Orlen, zarząd PGNiG czy zarząd Lotosu. Akcjonariusze powinni mieć prawo wyboru i porównania koncepcji – stwierdził absolwent AGH i emerytowany dyrektor KWK.
Walne zgromadzenie akcjonariuszy PGNiG. Przy mikrofonie inż. Krzysztof Tytko. Fot. screen youtube.
Manipulowanie akcjonariuszami mnieszościowymi
- Nie ulega wątpliwości, że my jako strona społeczna, jako akcjonariusze taką alternatywę mamy. Z tych wszystkich spółek najmniejszą przyszłość ma PKN Orlen, bo w swojej strukturze aktywów ma aktywa, które za 10 lat będą zlikwidowane. Orlen posiada rafinerie m.in. w Płocku, w Czechach. Gro jego przychodów opiera się na sprzedaży i przetworzeniu paliw płynnych. W związku z dyrektywą unijną, na którą się tutaj powoływano, w prospekcie emisyjnym nie ma informacji, jakim sposobem dokonano parytetu wymiany akcji. To wielkie zaniedbanie i manipulowanie akcjonariuszami mniejszościowymi, którym odebrano możliwość rzetelnej oceny tej fuzji przedstawianej przez kolejne zarządy, rady nadzorcze i Ministerstwo Aktywów Państwowych – powiedział inżynier i zwrócił uwagę na proporcje obecnych i możliwych udziałach.
- Z jednej strony mamy PKN Orlen, gdzie Skarb Państwa miał tylko 27 proc. aktywów. Skarb Państw pomimo, że gdy obecny rząd doszedł do władzy obiecał, że nie sprzeda żadnej strategicznej spółki. Sprzedano Energę za jedną trzecią ceny Orlenowi, po to, żeby go wzmocnić. W naszej ocenie PKN Orlen jest podmiotem, który za 10 lat upadnie, a PGNiG, to firma, która dzisiaj jest porównywalna pod względem przychodów i zysków do PKN Orlen, ale ona ma unikalne kompetencje, a poza tym ma 237 koncesji na wydobycie węglowodorów, co oznacza, że ma również koncesje na wydobycie wszystkich kopalin towarzyszących. Wartość tego, o czym mówię sięgnie w przyszłości bilionów złotych - powiedział iżynier.
- Parę lat temu zgłosiliśmy rządowi potrzebę powołania koncernu paliwowo-surowcowego i mówiliśmy o tym, że nie ma potrzeby konkurowania na rynku wewnętrznym z podmiotami krajowymi i o tym, że trzeba zbudować silnego championa po to, żeby konkurować na rynkach międzynarodowych z dużymi potentatami. Obecnie powinno się integrować firmy, które mają największe udziały Skarbu Państwa –powiedziałinż. Krzysztof Tytko. Jak stwierdził sytuacja jest odwrotna.
- Najpierw Skarb państwa nie powinien pozwolić na sprzedaż Energi Orlenowi po tak niskiej cenie, a później nie pozwolić na fuzję Lotosu z PGNiG. Wtedy mógłby powstać koncern o tej samej synergii i korzyściach z tą różnicą, że obecnie udział Skarbu Państwa w pierwszej wersji będzie wynosić 49 proc., które będą topnieć do momentu całkowitego przejęcia przez obcy kapitał. Gdyby było odwrotnie udział Skarbu Państwa sięgnąłby 90 proc. - powiedział m.in. inż. Krzysztof Tytko 11 października podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy PGNiG.
(DK)
Zdjęcie tytułowe: mapa surowców naturalnych w Polsce. Grafika plonsk24.pl
Czytaj także: "Nasze złoża mogą zostać przejęte za bezcen!"