W środę 13 lutego policjanci z Radomia dokonali równolegle dwóch zatrzymań w Starostwie Powiatowym w Płońsku oraz w Urzędzie Gminy Joniec. Kobieta i mężczyzna pracują w wydziałach związanych z budownictwem, ale oba urzędy zaprzeczają, by zatrzymania były związane z wykonywaną przez nich pracą w jednostkach samorządowych.
Funkcjonariusze Mazowieckiej Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu pojawili się w urzędach w środę 13 lutego. Zarówno staroście płońskiemu jak i wójtowi Jońca przedstawili dokumenty uprawniające do działań. W Płońsku zatrzymano Barbarę G. z wydziału architektoniczno-budowlanego, a w Jońcu Bogdana D. - pracownika wydziału gminnego nadzoru budowlanego.
Obie osoby po wykonaniu czynności z ich udziałem zostały zwolnione.
Komunikat w tej sprawie wydało Starostwo Powiatowe w Płońsku w imieniu starosty Jana Mączewskiego.Dowiadujemy się z niego, że „ Starosta Płoński potwierdza, że w dniu 13 lutego została zatrzymana urzędniczka Wydziału Architektoniczno - Budowlanego przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej w Radomiu. Zatrzymanie to nie ma bezpośredniego związku z działalnością Starostwa Powiatowego w Płońsku."
Informację taką potwierdza również wójt gminy Joniec Bogdan Maranowski, który został przez funkcjonariuszy poinformowany, że działania nie są związane z jakimkolwiek dochodzeniem w sprawie wykonywanych zadań przez urząd gminy i jej pracowników.
Policja na razie nie komentuje sprawy, ale z naszych informacji wynika, że postępowanie może mieć związek z działalnością gospodarczą prowadzoną przez urzędnika z Jońca lub też dotyczy związku ze sprawami byłego powiatowego inspektora nadzoru budowlanego w Płońsku, Zbigniewa B., który jest objęty prokuratorskim aktem oskarżenia.
W sprawie zatrzymania urzędniczki Starostwa Powiatowego w Płońsku przewodnicząca Rady Powiatu Małgorzata Mucha oraz jej zastępcy Ryszard Gortat i Adrian Dalecki, wystosowali pismo do starosty płońskiego z żądaniem dogłębnego wyjaśnienia sprawy i przedstawienia radnym pełnej informacji na ten temat.
Radni chcą też informacji, czy kontrola wewnętrzna i codzienny nadzór nie wykazywały uchybień w pracy zatrzymanej urzędniczki, bo „ zdarzenie narusza dobre imię Pracowników Starostwa i także niszczy pozytywny wizerunek Urzędu" - piszą członkowie prezydium rady do starosty Jana Mączewskiego.
Piotr Kaniewski
Aktualizacja: 19.02.2013 - odpowiedź starosty na pismo prezydium rady zamieszczamy w załącznku na górze strony.(red)