Po publikacji „Rzeczpospolitej" w sprawie opodatkowania ulg dla rodzin wielodzietnych wprowadzonych uchwałami gmin zapanowała irytacja i konsternacja wśród beneficjentów programów, a także w samorządach i ministerstwie finansów. Minister Rostowski zadziałał błyskawicznie.
Chodzi o to, że Izba Skarbowa w Warszawie wymagalnością podatkową obciążyła także osoby korzystające z gminnych programów bonifikat i rabatów skierowanych do rodzin wielodzietnych. Warszawscy strażnicy dóbr fiskusowych uznali, że każda osoba idąca do miejskiego kina czy na taki basen osiąga korzyść dzięki rabatowi i w związku z tym gmina powinna jej wystawić PIT.
Takie dictum oburzyło samorządy i uczestników programów tzw. Karty dużej rodziny. W Płońsku od ubiegłego roku również działa program Rodzina 5+, więc sprawa jak najbardziej dotyczyła także naszego samorządu. Do interpretacji IS oraz publikacji w „Rzepie" odniósł się również burmistrz Andrzej Pietrasik, który zaskoczony jak inni samorządowcy obawiał się, iż miasto czekają korekty kilku uchwał.
Zaskoczona była także wnioskodawczyni płońskiego projektu radna Bożena Dzitowska, która nie kryła oburzenia po lekturze artykułu w „Rzeczpospolitej".
Co istotne, taka interpretacja prawa, jak uczynili to urzędnicy Izby Skarbowej w Warszawie, obejmowałaby również konieczność rozliczenia się z fiskusem za darmowe korzystanie z basenu i lodowiska w Płońsku podczas właśnie zakończonych ferii.
W środę do akcji wkroczył minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz i z wrócił się z wnioskiem o wyjaśnienia do ministerstwa finansów - jak podawał serwis samorządowy PAP. Błyskawicznie temat podjął minister finansów Jacek Rostowski, dzięki czemu już w czwartej rano znamy odpowiedź na nurtujące nas pytania w sprawie gminnych programów bonifikat - minister jednoznacznie odciął się od interpretacji IS w Warszawie.
Czwartkowa „Rzeczpospolita" podała m.in.:
„- Jeżeli zatem urząd gminy podejmie uchwałę o pomocy polegającej na przyznaniu wsparcia w postaci ulg i zniżek, kierowanej do grupy społeczeństwa spełniającej określone kryteria, czyli np. rodzin wielodzietnych, to taka sytuacja nie powoduje powstania przychodu po stronie osób z niej korzystających, czyli nie występuje konieczność opodatkowania tych ulg - konkluduje MF. Tym samym jednoznacznie odcina się od interpretacji warszawskiej izby, a do gmin wysyła sygnał, by nie obawiały się wprowadzać KDR." - czytaj więcej w"Rzepie"
Źródłem prawa na szczeblu samorządów są również podejmowane przez nie uchwały, o czym jasno stanowi Konstytucja RP - napisali eksperci MF.
Nie ma więc powodu, by także Płońsku kasować i zmieniać uchwały w sprawie ulg rodzinnych ani obawiać się stosowania feryjnych i wakacyjnych darmowych wejść dla dzieci i młodzieży na obiekty miejskie.
Rostowski locuta, causa finita.
Piotr Kaniewski
Na zdj. minister Jacek Rostowski (fot. Internet)