Dyrektor szpitala wypowiedział się na temat doniesień dot. stanu zdrowia lekarza pełniącego dyżury w SOR oraz NPL, a także informacjami na temat patologii i mataczeniu. Szef prowadzonej przez powiat placówki zapewnił, że sprawa zostanie dokładnie wyjaśniona. Do czasu stanowiska Naczelnej Izby Lekarskiej doktor został zdjęty z grafiku dyżurów.
W czwartek dyrekcja szpitala zwołała konferencję prasową, podczas której dyrektor placówki odniósł się do zarzutów lekarzy.
- W związku z informacjami, jakie w ostatnim czasie obiegają opinię publiczną, podjąłem decyzję o odsunięciu ze wszelkich dyżurów W SOR oraz NPL lekarza, który jest powodem pism – powiedział podczas dzisiejszej konferencji prasowej dyrektor płońskiego szpitala Marcin Ozdarski. - Pragnę zapewnić, iż kryterium zatrudnienia lekarzy jest jasno określone. Lekarz, który jest dopuszczony do pracy musi posiadać aktualne prawo wykonywania zawodu, jak również aktualne zaświadczenie o stanie zdrowia. W przedmiotowym przypadku również takie zaświadczenie jest załączone Mając na uwadze wniosek, który wpłynął do Naczelnej Izby Lekarskiej, mając na uwadze dobro personelu, jak również pacjentów podjąłem decyzję o zdjęciu lekarza z dyżurów. Oczekuję obecnie na jasne stanowisko Naczelnej oraz Okręgowej Izby Lekarskiej – stwierdził szef medycznej placówki.
Dyrektor odniósł się na temat stanu zdrowia lekarza pełniącego dyżury w SOR oraz NPL, w których jest mowa o poważnym schorzeniu neurologicznym
- Odnośnie doniesień na temat stanu zdrowia lekarza, zawnioskowałem o przedstawienie wszelkiego rodzaje zaświadczeń lekarskich – od specjalisty neurologa, ponownego zaświadczenie od lekarza specjalisty medycyny pracy, logopedy, psychologa. Zaświadczenia nie potwierdzają informacji zawartych w pismach kierowanych do samorządów oraz mediów – informował szef płońskiego szpitala
Nie ma mowy o mataczeniu
- Każdy symptom, każda nieprawidłowość, która mogłaby ew. wystąpić zostanie sprawdzona. Dokumentacja dot. wszystkich pacjentów SOR zostanie przekazana stałej komisji wewnętrznej opartej o zasady procedur ISO do zweryfikowania. W skład komisji wchodzą ordynatorzy poszczególnych oddziałów. Zwrócę się z wnioskiem, aby rozwiać wszelkie wątpliwości co do jakości udzielanych świadczeń lekarskich przez tego lekarza, jak również przez innych lekarzy pracujących w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym z perspektywy ostatnich 12 miesięcy. Zapewniam państwa, że jeżeli będą jakieś nieprawidłowości, zostaną zawiadomione odpowiednie organy ścigania. Tutaj nie ma mowy o jakimkolwiek mataczeniu i nie ma mowy o jakimkolwiek zamiataniu spraw pod dywan – powiedział podczas czwartkowej konferencji Marcin Ozdarski.
Szef szpitala odniósł się do doniesień o będzie w sztuce lekarskiej z powodu, którego, jak informują sygnatariusze pisma omal nie doszło do zatrzymania krążenia.
- Podnoszony był argument, iż mogło dojść do błędu w sztuce lekarskiej również nie zostanie zamieciony pod dywan. Zwrócę się z oficjalnym stanowiskiem do sygnatariuszy pism, czy organy ścigania zostały zawiadomione o ew. błędzie w sztuce lekarskiej. Jeżeli nie, wykonam ten krok ja osobiście. Dziwi mnie fakt, że od tego czasu upłynęło blisko 7 miesięcy i przez ten czas do tej pory nie zostały te organy powiadomione - stwierdził.
Poddaje się pełnej kontroli
- Deklaruje pełną transparentność co do podnoszonych ew. przykładów patologii w szpitalu i mataczenia. Ale najpierw muszę dowiedzieć się od sygnatariuszy pisma, jakie to zaistniały przykłady dot. patologii i mataczenia. Na wtorkowym spotkaniu zarządu zadeklarowałem, iż poddaje się pełnej kontroli w zakresie podanych przykładów patologii. Jak tylko uzyskam wiedzę, jakie są to przykłady patologii. Sam również ponownie zwrócę się z wnioskiem, aby obecnie trwająca kontrola przez zespół audytorów rozszerzyła zakres kontrolny o przykłady patologii wskazane przez sygnatariuszy. Zapewniam, że każdy wskazany w piśmie przykład patologii będzie zweryfikowany – informował dyrektor SPZZOZ.
„Nie” dla walki politycznej
- Nie wyrażam zgody na to, aby szpital był polem minowym do walki politycznej. Nie wolno igrać zdrowiem i życiem ludzkim. Nie wolno burzyć zaufania do tej instytucji zwłaszcza w tak trudnej sytuacji w jakiej się znaleźliśmy. Apeluję do samorządowców lokalnych, do wójtów, burmistrzów, radnych, aby nie igrać i nie żonglować politycznie wokół szpitala. W pełni przyjmuję każde zaproszenie i na każde zaproszenie odpowiem swoją obecnością i na każde sugestie i argumenty odpowiem, pod warunkiem, że będzie to merytoryczna i wyważona dyskusja – powiedział Marcin Ozdarski.
Dyrektor wyjaśnił że nie nazwała działaniami politycznym pism od lekarzy, a zaapelował do samorządowców o rozwagę i merytoryczny dialog.
(DK)
Na zdjęciu: dyrektor szpitala w Płońsku Marcin Ozdarski. Fot. Youtube.
Czytaj także:
"Zatrudniono lekarza z ubytkami neurologicznymi"
Pan dr.Gryglas nie może pogodzić się z odejściem