Nie będzie drzew, będzie "maskowanie"
Cieszą kierowców dobre rozwiązania komunikacyjne zastosowane w czasie modernizacji ul. Płockiej, ale wielu płońszczan martwi wizja starej ulicy kompletnie ogołoconej z drzew. Nic na razie nie wskazuje, by drzewostan przy Płockiej został odnowiony, bo z jednej strony mamy zbyt wąski pas zieleni, ścieżkę rowerową, a z drugiej system korzeniowy drzew mógłby poniszczyć chodniki...
Szkoda, że w fazie projektowania nie pomyślano, żeby najpierw posadzić drzewa o odpowiednim systemie korzeniowym, a dopiero potem układać nawierzchnię dla pieszych.
Sposób „zielonego" zagospodarowania terenów wzdłuż modernizowanej przez powiat i miasto ulicy Płockiej był wielokrotnie poruszany podczas sesji obu samorządów. Jak już informowaliśmy na początku maja doszło do spotkania starosty Jana Mączewskiego z burmistrzem Andrzejem Pietrasikiem, który na spotkaniu samorządu płońskiego w kwietniu skrytykował brak nowych drzew wzdłuż przebudowanej arterii.
Również radny powiatu Artur Czapliński poruszył tę kwestię w swojej interpelacji złożonej na poprzedniej sesji.
Radny napisał:„W czasie kwietniowej sesji Rady Miasta w Płońsku przedstawiona została przez Burmistrza Płońska informacja o niewywiązaniu się przez Starostwo Powiatowe w Płońsku obowiązku ponownego nasadzenia drzew i zieleni na odcinku ulicy Płockiej modernizowanej przez Powiat.
Według tej informacji Starostwo uzyskało w Urzędzie Miasta zgodę na wycinkę drzew, ale przepisy prawne nakazują ponowne nasadzenie tych drzew w określonym terminie, z czego Starostwo Powiatowe się nie wywiązało.
Rada Powiatu Płońskiego zabezpieczyła środki na projekt małej zieleni na ulicy Płockiej, ale pozostaje pytanie co z drzewami, które przez wiele lat upiększały ulicę Płocką w Płońsku? Czy mieszkańcy naszego miasta dzięki tej modernizacji pozostaną tylko z wielkimi, straszącymi kolumnami elektrycznymi zamiast drzew i zieleni? Czy w wyniku modernizacji polegającej na skasowaniu drzew nie zmieni się spacerowego charakteru ulicy Płockiej na model przemysłowej estakady?
Składam swoją interpelację przed zakończeniem prac, aby możliwe były jeszcze korekty i modyfikacje. Przynajmniej mam taką nadzieję." - napisał radny Czapliński.
Nadzieja okazała się jednak złudna, bo nasadzenie drzew jest praktycznie wykluczone.
W odpowiedzi starosta płoński opisał radnemu najnowsze działania obu samorządów w sprawie zieleni przy ul. Płockiej.Jan Mączewski poinformował, że w uzgodnieniu z burmistrzem Płońska termin wykonania tzw. małej architektury zielonej został przedłużony do końca kwietnia 2013 r.
Samorządy powołały 10-osobowy zespół, który będzie się zajmował przygotowaniem koncepcji zagospodarowania terenu, w tym opracowaniem założeń do konkursu w tej sprawie. Konkurs, który ma być ogłoszony i rozstrzygnięty w tym roku będzie dotyczył przedstawienia koncepcji terenów zielonych i elementów małej architektury.
Jak informuje starosta, zespół wstępnie przychylił się do opinii powiatu o braku możliwości wykonania nasadzeń drzew wzdłuż ulicy. Na przeszkodzie stanął m.in. wąski pas zieleni, ścieżka rowerowa, konieczność frezowania karp usuniętych starych drzew, a także zagrożenie, iż system korzeniowy nowych drzew mógłby zniszczyć nowe chodniki.
Starosta poinformował także, że najpierw zagospodarowane będą nowe ronda, na których zostaną posadzone krzewy i zasiana trawa, a dopiero potem, po odbiorze inwestycji drogowej z rondami, będzie można zająć się pozostałą zielenią wzdłuż ul. Płockiej.
Ponadto, z pisma starosty do radnego Czaplińskiego, dowiadujemy się, że w ramach założeń konkursu na zieleń i architekturę osoby uczestniczące w nim będą musiały przedstawić koncepcję „zamaskowania" gigantycznych i brzydkich słupów elektrycznych.
I to w zasadzie jest kwintesencja odpowiedzi na miarę możliwości, i nie jest to pewnie ostatnie słowo, bo kto wie, może kiedyś powstanie koncepcja „zamaskowania" asfaltu.
Piotr Kaniewski