Policjanci z Płońska ustalili tożsamość i „namierzyli” 21-latka, który w jednym z supermarketów na terenie Płońska dokonał kradzieży i zaatakował pracownika ochrony. Młody mężczyzna skusił się na butelkę alkoholu i paczkę mięsa. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.
Na początku listopada w jednym z płońskich supermarketów doszło do kradzieży. Zauważył ją ochroniarz pracujący w sklepie i ujął złodzieja. W czasie wzywania na miejsce Policji, młody mężczyzna, który ukradł butelkę wódki i oraz paczkę wyrobów mięsnych nagle, z zaskoczenia zaatakował pracownika ochrony, a następnie uciekł. Uciekając zabrał ze sobą skradzione wcześniej rzeczy. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce w czasie przeglądania monitoringu sklepu, przy pomocy pracowników, szybko ustalili tożsamość sprawcy. Był to doskonale im znany 21-latek z Płońska, który był już notowany za kradzieże oraz inne czyny.
Okazało się, że młody mężczyzna zmienia miejsce swojego pobytu i przez chwilę pozostał nieuchwytny dla organów ścigania. Jednak płońscy policjanci namierzyli 21-latka. Młody mężczyzna kilka dni temu został zatrzymany na terenie Raciąża i przewieziony do policyjnego aresztu.
Prokurator przedstawił 21-latkowi zarzut dokonania kradzieży rozbójniczej, za co grozi mu od roku do nawet 10 lat pozbawienia wolności. Zastosowany już został wobec niego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji.
mł. asp. Kinga Drężek-Zmysłowska
(DK) plonsk24.pl
Zdjęcie ilustracyjne: Wykop