W niedzielnym referendum większość głosujących mieszkańców Raciąża podziękowała za pracę burmistrzowi Sadowskiemu. Według nieoficjalnych danych 1245 osób było za odwołaniem, 285 przeciw, a 41 głosujących oddało głosy nieważne.
Aby referendum było ważne musiało w nim wziąć udział przynajmniej 3/5 głosujących w wyborach burmistrza Raciąża w 2010 r. (II tura), czyli 1230,6.
W niedzielę 2 grudnia2012 r. do urn poszło 1571 osób, co sprawia że referendum zostanie uznane za ważne. Spośród tej liczby oddanych głosów 1245 było za odwołaniem Janusza Sadowskiego z funkcji burmistrza Raciąża. Przeciw takiemu rozwiązaniu zagłosowało 285 osób, natomiast 41 głosów zostało ocenionych przez komisje obwodowe za nieważne.
- W ten sposób mieszkańcy podziękowali panu Sadowskiemu za pracę, o co wnioskowaliśmy - mówił nam przewodniczący rady miejskiej Bogusław Jeżak. - Demokracja zwyciężyła - oceniał na gorąco przewodniczący rady.
W przypadku odwołania burmistrza do czasu nowych wyborów obowiązki burmistrza pełni osoba wyznaczona przez premiera. Premier powinien też niezwłocznie zarządzić wybory przedterminowe. Jeżeli jednak wniesione zostaną protesty przeciwko ważności referendum, do czasu ich rozpoznania przez sąd nie zarządza się wyborów.
Referendum w Raciążu zostało ogłoszone przez delegaturę w Ciechanowie Krajowego Biura Wyborczego na podstawie prawidłowo złożonego wniosku przez Radę Miejską w Raciążu. Radni 3 września br. przyjęli uchwałę w tej sprawie bez głosu sprzeciwu w związku z tym, że wcześniej nie udzielili burmistrzowi Sadowskiemu absolutorium z wykonania budżetu za rok 2011. Jednocześnie rada Raciąża złożyła dwukrotnie doniesienie do rzecznika dyscypliny finansów publicznych na działania finansowe burmistrza. Rzecznik podzielił niepokój wnioskodawców. Miasto ma nadal poważne problemy finansowe m.in. z ciążącą na nim spłatą całości odsetek na rzecz samorządu województwa mazowieckiego.
Na tydzień przed referendum do lokalnych środowisk apelujących o odwołanie Janusza Sadowskiego z funkcji dołączył przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości, poseł i szef północno-mazowieckich struktur tej partii Wojciech Jasiński, co mogło przełożyć się na niekorzystny dla burmistrza układ głosów w referendum. Dlatego, że dużą grupę wnioskodawców odwołania burmistrza stanowili członkowie i sympatycy PO, to jak rzadko gdzie przynajmniej jednorazowo funkcjonowała zapomniana już koalicja PO-PiS.
Na razie podane wyniki są danymi nieoficjalnymi, bo te pojawia się po zaakceptowaniu formalnym referendum przez komisarza wyborczego. Trudno się jednak spodziewać z tej strony podważenia ich prawidłowości i skuteczności, gdyż przewaga zwolenników odwołania Janusza Sadowskiego z funkcji burmistrza Raciąża jest bardzo wyraźna.
Odwołanie Janusza Sadowskiego następuje równo w połowie drugiej jego kadencji na tej funkcji, a przed miastem i jego mieszkańcami kolejna kampania wyborcza oraz borykanie się z poważnymi miejskimi problemami.
Referendum w Raciążu było pierwszym przypadkiem odwołania wójta lub burmistrza z funkcji w trakcie kadencji w drodze referendum na terenie powiatu płońskiego i szerzej w tej części Mazowsza.
Piotr Kaniewski
Dodane: 2012-12-03, 00:17
Na zdjęciu górnym - kliknij i powiększ - wzór karty do głosowania w referendum oraz odwołany burmistrz Janusz Sadowski