Policja wpadła na trop uprawy marihuany w Naruszewie. „Plantatorem” okazał się 23-latek, który pod uprawy zagospodarował nieużytki rolne. Łącznie zabezpieczono 28 krzewów w różnych fazach rozwoju i torebki strunowe z suszem.
Płońscy policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi. Zabezpieczyli łącznie 28 krzewów wróżnych fazach wzrostu. Zatrzymany przez funkcjonariuszy 23-letni „plantator” pod uprawyzagospodarował nieużytki rolne i… dach garażu.
W miniony poniedziałek płońscy kryminalni realizując wcześniejsze ustalenia przeszukali teren jednej z posesji w gm. Naruszewo. Z informacji jakie posiadali, wynikało, że mieszkający tam 23-letni mężczyzna nielegalnie uprawia konopie indyjskie.
W czasie przeszukania, w różnych miejscach posesji, a także poza nią policjanciznaleźli sadzonki i krzewy marihuany w różnej fazie wzrostu. Doniczki z sadzonkami stały na parapecie, na strychu domu, a kolejne, znajdowały się na dachu garażu. „Plantator” 20 krzewów zasadził bezpośrednio w gruncie na pobliskich nieużytkach rolnych. Policjanci w pomieszczeniach zajmowanych przez młodego mężczyznę zabezpieczyli również kilkadziesiąt „strunówek” z pozostałością suszu roślinnego i butelkę płynnego nawozu do roślin.
23-latek trafił do policyjnego aresztu. Usłyszał zarzut uprawy konopi indyjskich, a za ten czyn grozi mu do 3 lat więzienia.
(DK)
Źródło: mazowiecka.policja.gov
Na zdjęciu: zabezpieczona uprawa z Naruszewa. Fot. KPP w Płońsku.