Zakończyła się sprawa odwołania przez burmistrza dyrektor Gimnazjum nr 1 w Płońsku Iwony Zdunek. Sąd Pracy w Ciechanowie oddalił zarzuty byłej dyrektor szkoły.
- W Sądzie Pracy w Ciechanowie zakończyła się sprawa z powództwa byłej dyrektor Gimnazjum nr 1 w związku z odwołaniem ze stanowiska dyrektora we wrześniu 2015 na wniosek Rady Pedagogicznej – poinformował rzecznik UM w Płońsku.
Sprawa dyrektor płońskiego gimnazjum ciągnęła się od 2015 roku. Jak poinformowała podczas konferencji prasowej 29 września 2015 r. była dyrektor Gimnazjum nr 1 w Płońsku jej zdaniem doszło do nacisków ze strony burmistrza odnośnie wyboru ofert przetargowych. Jak wynikało z wypowiedzi Iwony Zdunek, burmistrz sugerował jej, która firma ma wygrać przetargi na prace w szkole oraz w jaki sposób należy to przeprowadzić.
Cały konflikt szkolny między nauczycielami a szefową placówki, który pojawił się podczas wakacji zdaniem odwołanej ze stanowiska dyrektor gimnazjum został sztucznie wyreżyserowany przez burmistrza, któremu zależy na tym, aby odwrócić uwagę od głównego wątku sprawy oraz po to, by szefowie miejskich instytucji byli bezwzględnie posłuszni gospodarzowi ratusza.
Jak twierdziła zwolniona dyrektor, główną przyczyną jej zwolnienia było złożone przez nią doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przez burmistrza Andrzeja Pietrasika - tj. o przestępstwo korupcyjne i udaremnienie przetargu publicznego. Ponadto była dyrektor Gimnazjum nr 1 odwoła się od wniosku o pozbawienie jej stanowiska, który jej zdaniem jest paszkwilem.
Sąd Pracy w Ciechanowie oddalił wszystkie zarzuty i żądania odszkodowania uznając, że odwołanie ze stanowiska dyrektora było zasadne.
Iwona Zdunek startowała w ostatnich wyborach parlamentarnych do Sejmu RP z ramienia PiS. Obecnie pełni obowiązki zastępcy dyrektora ciechanowskiej delegatury Kuratorium Oświaty w Warszawie.
(DK)
Na zdięciu: Iwona Zdunek i poseł Maciej Wąsik podczas konferencji prasowej we wrześniu 2015 roku. Fot. archiwum plonsk24.pl
Chodziłam przez rok na zebrania jak Zdunek była dyrektorem. Jeszcze tak despotycznej osoby nie widzialam