Niedawno w Płońsku ofiarą Lex Szyszko padły stare dęby. Sądząc po rozmiarach pni, drzewa mogły liczyć kilkadziesiąt lat
Zgodnie z obowiązującą ustawą ministra Szyszko osoba prywatna może wyciąć drzewo na swojej posesji bez zezwolenia, bez względu na obwód pnia. Jedynym warunkiem jest, żeby nie było to związane z działalnością gospodarczą w okresie 5 lat. Na jednej z płońskich działek skorzystano z nowych przywilejów od Ministra Ochrony Środowiska i wycięto stare dęby. Sądząc po średnicy pni dęby mogły mieć kilkadziesiąt lat.
Na zapowiadaną przez prezesa PiS poprawkę do ustawy czekamy już dwa miesiące. Następne takie dęby wyrosną może za sto lat... - Polski Klub Ekologiczny oszacował, że przez pierwsze dwa miesiące po wprowadzeniu ustawy, nowe „prawo konstytucyjne” kosztowało życie aż 1,5 mln drzew - podaje newsweek.pl. Ile drzew, oprócz zaplanowanej exterminacji uważanej za chwasta topoli zniknęło w Płońsku?
Nowelizacja ustawy trafiła w końcu do senatu. Nowe przepisy mają na celu sprawdzenie, czy wycinka drzew i krzewów nie jest związana z prowadzeniem działalności gospodarczej. Będzie też nakaz zgłoszenia przez właściciela nieruchomości zaplanowanej wycinki do urzędu gminy.
Jak czytamy w szczegółach ustawy, zezwolenie nie jest potrzebne także na usunięcie drzewa lub krzewu jeżeli na danym terenie prowadzimy działalność gospodarczą, ale obwód pnia na wysokości 130 cm nie może przekraczać 50 cm lub 100 cm w przypadku topoli, wierzb, kasztanowca zwyczajnego, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego, a krzew lub krzewy rosną w skupisku nie przekraczającym 25m². Lecz nie wszyscy, którzy chcą pozbyc się drzewa zwracają uwagę na wymienione wymogi.
Opłata za wycinkę przd upływem 5 lat
W świetle nowych przepisów, jeśli przed upływem pięciu lat od wycinki właściciel wystąpi o pozwolenie na budowę związaną z działalnością gospodarczą na części nieruchomości, gdzie rosły usunięte drzewa, będzie musiał za wycinkę tych drzew uiścić opłatę.
(DK)