Radny Zygmunt Aleksandrowicz na temat Pawła Obermeyera: - Czy nie jest tak, że pan w ostatnich 3 miesiącach podjął więcej decyzji niż poprzednik przez 1,5 roku? - pytał radny, który zwrócił się także do starosty z pytaniem: Dlaczego ten chory układ był wcześniej pielęgnowany?
Sytuacja finansowa płońskiego szpitala pozostawiona w spadku po poprzednim dyrektorze nadal jest ciężka. Nie wypłacone zostały jeszcze nadwykonania w 2014 i 2015 roku, ale za to poprawiła się sytuacja kadrowa na zagrożonych zamknięciem oddziałach internistycznym, gdzie ostatnio przybyły dwie nowe internistki i kardiologicznym. Po remoncie dachu powraca dla pacjentów oddział reumatologiczny. Interna powiekszyła się o 10 łóżek i rozszerzy zakres usług o nefrologię - dziedzinę medycyny zajmującą się schorzeniami nerek leczonych nieinwazyjnie w odróżnieniu od urologii. Jest podspecjalnością interny.
Zmienił się też na lepsze klimat wzajemnych relacji w medycznej placówce. Pełniący obowiązki dyrektora Paweł Obermeyer zapobiegł już zamknięciu strategicznych oddziałów i odbudował kadrę medyczną ma teraz sporo pomysłów na przyszłość.
Wystarczą 3 miesiące
- Czy nie jest tak, że pan w ostatnich 3 miesiącach podjął więcej decyzji niż poprzednik przez 1,5 roku? Zapytał Szefa powiatu radny Zygmunt Aleksandrowicz podczas ostatnich obrad rady społecznej szpitala, 3 listopada. - Mam pytanie do starosty, dlaczego ten chory układ był pielęgnowany? Byliśmy mamieni, że jest program naprawczy, że już nawet został wdrożony. Okazało się, że to była po prostu lipa. I tak robić nie można - powiedział radny
Czy razem z dyr. Obermeyerem moga odejść lekarze?
Głos zabrała także inicjatorka akcji społecznej „Ulica” Grażyna Łoniewska, która zapytała: czy gdy po rozstrzygnięciu konkursu na stanowisku dyrektora na miejscu pełniącego obowiązki Pawła Obermeyera pojawi się inna osoba, nie spowoduje to, że razem z nim odejdą lekarze, którzy dzięki niemu zasilili personel medyczny?
Druga „Leśna Góra”
- Gdyby tak się złożyło, że nie zostałbym dyrektorem, to poproszę kolegów, aby zostali, bo szpital jest wspólną wartością - odpowiedział Paweł Obermeyer. - To nie będzie łatwa droga dla wszystkich, ktokolwiek nie zostałby dyrektorem. To są trudne warunki i trudne czasy - dodał. - Marzyło mi się i się marzy, aby płoński szpital stał się taką drugą „Leśną Górą”. Chciałbym zachęcić wszystkich do współpracy ponad podziałami. To jest coś wartościowego, co może zostać tutaj po nas. Każdy z nas tak samo choruje, każdy tak samo cierpi. Rada społeczna, zarząd powiatu, rada powiatu, wszystkie samorządy i wszyscy powinniśmy zapewnić jak najlepszą opiekę - mówił Pawł Obermeyer.
- Z poprzednim dyrektorem lekarze nie chcieli pracować, uciekali - zabrała głos ponownie inicjatorka akcji „Ulica” - Ci, którzy teraz są, przyszli tu dla pana i są z panem. Pan ich tu sprowadził. Nie znamy nawet nazwisk kandydatów. Nie wiem, czy to jest objęte tajemnicą kandydatów, którzy się zgłosili. Kandydaci pochodzą z różnych części okolic Płońska i nie tylko. Nie wiemy, czy oni będą potrafić z tymi lekarzami współpracować. Bo pan przez 3 miesiące, jak zauważył radny Zygmunt Aleksandrowicz, zrobił naprawdę bardzo dużo i dla szpitala i dla pacjentów - mówiła Grażyna Łoniewska, zwracając się do członków komisji konkursowej.
Spostrzzenaimi podzielił się Jerzy Borowski z Komitetu „Ulica”.- Chciałbym podziękować przede wszystkim pani wicestaroście, za to, że w pewnym czasie umiała zahamować ten pożar, który zaistniał - powiedział przedstawiciel społecznej akcji. - Chciałbym podziękować kadrze lekarskiej, kadrze pielęgniarskiej. Chciałbym podziękować w imieniu pacjentki tego szpitala właśnie z tego oddziału, który miał być półtora miesiąca temu zamknięty i cieszę się ogromnie, że rada szpitala podjęła decyzję i zatrzymała te oddziały. Placówka, która została skazana na śmierć teraz żyje i ma być rehabilitowana. Tu się zaczyna fajnie dziać. Pan nie występuje jako przyszły dyrektor, tylko jako społecznik, który duszę oddaje szpitalowi. Panu staroście i pani wicestaroście dziękuję za to, że poprosili Pawła Obermeyera aby zaopiekował się szpitalem i cieszy mnie ogromnie, że jest taka pozytywna atmosfera. - mówił Jerzy Borowski.
Kandydaci na dyrektorski fotel
Konkurs na dyrektora płońskiego szpitala zostanie rozstrzygnięty już 15 listopada. Oprócz pełniącego obowiązki dyrektora Pawła Obermeyera pojawiło się 4 kandydatów z Warszawy, Brodnicy, Nowego Miasta Lubawskiego oraz Nasielska.
Nowy tomograf
Podczas sesji rady społecznej dowiedzieliśmy się także, że gminy i powiat płoński złożyły się na nowy tomograf. Na ten cel przeznaczono 400 tys. zł dotacji. Poprzedni został zakupiony w 2005 roku i jest przestarzały technologicznie. Nowy sprzęt będzie umożliwiał zastosowanie opcji kardiologicznej – nieinwazyjną diagnostykę zmian w naczyniach wieńcowych, które często występują u pacjentów cukrzycowych, co wiąże się z planami wprowadzenia przez pełniącego obowiązki dyrektora Pawła Obermeyera w płońskim, szpitalu kompleksowego leczenia cukrzycy. Jak wspomniał Paweł Obermeyer, w Polsce obserwuje się największy odsetek uciętych na skutek cukrzycy nóg, ponieważ bardziej opłaca się uciąć nogę, niż ją leczyć. Program dałby też środki finansowe na profilaktykę. Nowy tomograf powinien pojawić się z poczatkiem roku.
Tekst/fot. (DK)
Na zdjęciu tytułowym: pełniący obowiązki dyrektora szpitala Paweł Obermeyer (z l.) i przewodniczący Paweł Koperski podczas obrad rady społecznej w czwartek 3 listopada.
Miejmy nadzieję,że jednak zawita i do płońskiego szpitala słońce,znieczulenia też.