Roczna stawka opłaty za posiadanie psa w Płońsku pozostaje bez zmian, czyli za pupila zapłacimy 50 zł. Zwolnieni z opłaty są mieszkańcy, którzy adoptowali zwierzęta ze schroniska pod Ciechanowem, bo z tamtejszym przedsiębiorstwem komunalnym samorząd Płońska ma podpisaną umowę na świadczenie usług utrzymania bezdomnych psów. Jak zauważyli radni brakuje jednak mechanizmów karania tych właścicieli, którzy nie płacą i z drugiej strony promowania tych, którzy płacą. A to własnie wpływa na powiększajacy sie problem bezdomności zwierząt.
Przy okazji podjęcia dyskusji nad uchwałą w sprawie opłaty od posiadania psów, którą utrzymano bez zmian w wysokości 50 zł rocznie, na temat bezdomności psów wypowiedziała się przewodnicząca rady miejskiej Jolanta Mikołajewska. - Nie wystarczy tylko ustalać stawki opłat, ponieważ nie istnieje mechanizm karania właścicieli psów, którzy nie płacą i promowania tych, którzy dokonują opłat. Być może wtedy będzie mniej psów w schroniskach - zaznaczyła przewodnicząca rady.
Z kolei radny Krzysztof Tucholski powrócił do akcji czipowania psów w Płońsku i oznajmił, że czas najwyższy, aby straż miejska wyjęła czytniki czipów i wyszła na ulicę. Pytanie tylko, za co i jak karać?
Kara za zanieczyszczanie jest fikcją, bo w mieście nie ma odpowiedniego sprzętu do usuwania psich odchodów (koszy worków ect.) do nabycia przez właścicieli zwierząt, a także wyznaczonych koszy do wrzucania tych odpadów. Najtrudniej jednak będzie zmienić mentalność społeczną i utarte przyzwyczajenia.
Statystyki straży miejskiej
- Ile osób zostało ukaranych za niesprzątanie po swoich psach w Płońsku? - pytał obecnego podczas obrad sesji funkcjonariusza straży miejskiej radny Andrzej Mikołajewski.
Łącznie za wszystkie przewinienia związane z psami w 2012 roku straż miejska ukarała 216 osób, w tym wydała 200 pouczeń i 16 mandatów na łączną kwotę 1500 zł. Dla właściciela psa, który nie dopełnił obowiązku czipowania przewiduje się pouczenie i mandat karny.
Więcej niż za dziecko
Miasto ma ograniczony limit zgłoszeń psów do odłowu, które trafiają do schroniska w Pawłowie k. Ciechanowa, z którym Gmina Miasto Płońsk ma podpisaną umowę. - Dzienny koszt utrzymania psa w schronisku, który pokrywa miasto, to kwota 14 zł. Jest to wyższa suma niż dzienny koszt utrzymania dziecka w przedszkolu. Poza tym schronisko nie jest dobrym rozwiązaniem dla zwierzęcia - mówił burmistrz zwracając się do dziennikarzy, aby odwiedzili schronisko.
O pisemną odpowiedź na pytanie ilości odłowionych psów w Płońsku w 2012 r. zwróciła się z kolei radna Teresa Szulc.
Adopcyjna propozycja
Radni Bożena Dzitowska i Władysław Kuciński zaproponowali działania polegające np. na miejskiej akcji „Przygarnij psa" - psa, który byłby już odrobaczony, odpchlony i zaszczepiony. Chodzi o to, by zamiast od razu trafiać do schroniska zwięrzę miało szansę na adopcję.
Na zdjęciu obrady wielowątkowej sesji rady miejskiej - sala obrad płońskiego ratusza 18 października.Wolontariuszka Nina Gocejna zwracała się wielokrotnie o pomoc w sprawie tymczasowej, choćby niewielkiej przechowalni-schroniska dla psów, które czekają w Płońsku na adopcję, a którymi opiekuje się ona we własnym zakresie, zabierając do własnego mieszkania. Jak do tej pory nikt nie potrafił lub nie chciał jej pomóc, bo sprawa kończy się na deklaracjach. (DK)
Na zdjęciu w lewym górnym rogu (kliknij aby powiększyć) błąkjąca się, bezdomna suczka - kundelek. Ostatnio 22 października psa widziano w okolicach ulic ks. R. Jaworskiego i Młodzieżowej. Kto kolwiek rozpoznaje zwierzę lub chce je zaadoptować lub pomóc w adopcji proszony jest o kontakt: Ze swojej strony portal Płońsk24.pl we współpracy z wolontariuszkami od lutego br. prowadzi akcję szukania domów dla porzucanych zwierząt, zamieszczając bezpłatny banner: "Sz czekamy na dom"Zobacz także: "Pilnie potrzebne schronisko dla zwierząt"