Kolejna niebezpieczna wyrwa w nawierzchni pobudowanej niedawno ul. Wiejskiej pojawiła się wieczorem 30 sierpnia. Otwór o średnicy ok. 80 cm na szczęście został oznakowany. W ocenie fachowców ulica, którą zbudowano niespełna rok temu, nadaje sie tylko do kapitalnego remontu. Ale kto za niego zapłaci?
Wykonawcą generalnym budowy finansowanej w dużej części w ramach Narodowego Programu Budowy Dróg Lokalnych, tzw. schetynówek, była firma Tignar z Warszawy. Firma ta podpisała umowy z szeregiem podwykonawców, a ratusz w wyniku przetargu wyłonił inspektora nadzoru budowlanego.
Kłopoty pojawiły sie już w fazie przed podpisaniem przez burmistrza umowy, bo pozostali oferenci podkreślali, że oferta Tignaru jest po prostu zaniżona, a łączna kwota za wykonawstwo m.in. ulicy Wiejskiej ledwie pokrywa koszty materiałów niezbędnych do budowy drogi.
Ostrzeżenia zaczęły się niestety sprawdzać bardzo szybko, a fatalny stan wykonania ulicy można było dostrzec gołym okiem niedługo po otwarciu ulicy - falujące chodniki, zapadające się studzienki odpływowe, brak zjazdów ze ścieżki rowerowej itd. Obrazu fuszerki dopełniła dziura, która pojawiła się w jezdni wiosną tego roku.
Urząd Miejski w Płońsku nie mogąc "dogadać się" z wykonawcą generalnym podjał decyzję o wykonaniu naprawy na koszt firmy Tignar. Cóż to dało, skoro 30 sierpnia jezdnia znów się zapadła w inym miejscu?
Ile jeszcze takich niespodzianek - groźnych dla życia i zdrowia- czyha na Wiejskiej na uzytkowników drogi, kierowców, rowerzystów i pieszych?
Jeżeli jezdnia zapada się poprzez wypłukanie podbudowy, to znaczy, że popełniono poważne błędy. A jeżeli zapada się ze względu na kurzawkę, to też można to było wykryć na etapie wstępnych prac ziemnych - tak twierdza drogowcy, którzy już po pobieżnych oględzinach mówią, iż dawno nie widzieli tak sfuszerowanej roboty.
Natomiast takich wad nie dopatrzył się inspektor nadzoru.
Problem finansowy i komunikacyjny jest spory. Na co komu droga, która może sie w każdej chwili zapaść pod samochodem? Po drugie, Wiejska była budowana z udziałem pieniędzy rządowych, co oznacza, że w razie stwierdzenia odstępstw od projektu, a także stwierdzenia złego spożytkowania pieniędzy, mogą zostać one odebrane. Firma Tignar - jak wiemy - nie kwapi sie do podjęcia działań naprawczych, które - w opinii drogowców z prawdziwego zdarzenia - powinny zakończyć się... drobiazgowym badaniem planów, gęstości gruntu i podbudowy, a w efekcie generalnym remontem drogi. Nowej zresztą drogi.
Kończy sie lato, zaczyna pewnie mokra jesień, a potem być może śnieżna zima. Czy w marcu lub kwietniu 2013 r. chodniki i asfalt spłyną do pobliskiego rowu, czy też ziemia tę infrastrukturę pochłonie?
Do tematu wrócimy po otrzymianiu z ratusza bieżących informacji w sprawie kolejnej katasrofy budowlanej na ulicy Wiejskiej, a także kroków, jakie samorząd podejmie wobec wykonawców i osób budowę nadzorujących.(DK, PK)
Na zdjęciach poniżej dziura w jezdni oraz droga po podniesieniu zapadających sie studzienek.