II Mistrzostwa Polski w piłkarskie kapsle Cap-Soccer przeszły do historii. W jednodniowej, kameralnej imprezie wzięli udział gracze z Płońska oraz z Warszawy.
Stoły z boiskami piłkarskimi 22 zawodników z kapsli twist off i dwóch zawodników przy stole, dwie bramki i oczywiście piłka, która w tym przypadku jednak okrągła nie jest… To gra, która jest kapslowym odpowiednikiem piłki nożnej. Choć może w Polsce nie zdobyła oszałamiającej popularności, to jednak ma stałych sympatyków, którzy takiej imprezy, jak niedzielne mistrzostwa nie mogli odpuścić. Oprócz tego, jak się okazało ku zaskoczeniu pomysłodawców, podobne gry w piłkę kapslową, choć różnią się nieco technicznie, zyskały popularność m.in. w Hiszpanii, Włoszech, Brazylii oraz Anglii.
Wymyślona przez płońszczan w latach 70-tych, opatentowana kilka lat temu gra w piłkarskie kapsle, po raz drugi doczekała się mistrzostw na skalę ogólnopolską. Turniej miał miejsce w niedzielę 10 grudnia i przeprowadzono go w dwóch kategoriach: juniorzy (4 finalistów) i seniorzy (8 finalistów). Był rozgrywany jednocześnie na trzech boiskach (2 boiska dla Seniorów i jedno dla juniorów).
Wśród graczy nie mogło zabraknąć ubiegłorocznego mistrza Polski z poprzedniej edycji turnieju mistrzostw seniorów Kryspina Burdyńskiego z Warszawy. Po raz pierwszy zorganizowano mistrzostwa dla juniorów, Pozostali uczestnicy turnieju, którzy wzięli udział w piłkarsko-kapslowych zmaganiach, to Wojciech Burdyński - Warszawa, Olek Bąkowski - Płońsk, Marcin Olszewski – Płońsk, Jarosław Dąbrowski - Płońsk, Radosław Łądka - Płońsk, Jacek Nalborski - Płońsk, Marcel Nalborski - Płońsk, oraz Grzegorz Nalborski - Płońsk.
Po całodniowych pełnych emocji rozgrywkach pierwsze miejsce i tytuł mistrza Polski przypadło w udziale Jackowi Nalborskiemu („Jacunio team”) , który pokonał ubiegłorocznego tryumfatora mistrzostw Kryspina Burdyńskiego (CST Kryspin). Puchar za zajęcie trzeciej lokaty powędrował do Jarosława Dąbrowskiego (Virusqad), który różnicą jednej bramki pokonał Marcela Nalborskiego.
Tryumfatorzy turnieju. Fot. Cap-Soccer Home Facebook.
Juniorzy rozegrali tylko mecz finałowy, którego zwycięzcą okazał się Olek Bąkowski pokonując Wojciech Burdyńskiego.
Nagrody główne za pierwsze miejsca – wielofunkcyjny monitor LCD led (seniorzy) oraz tablet (juniorzy) ufundowała firma TV4B. Fundatorami napojów na turniej była marka Red Bull o raz Hellena.
Patronat honorowy nad turniejem objął Burmistrz Płońska Andrzej Pietrasik oraz Wójt gminy Płońsk Aleksander Jarosławski.
Cap-Soccer jest grą zręcznościowo i strategiczną. Oprócz opanowania techniki uderzania kapslami w piłkę trzeba też planować akcję i przewidywać ruchy przeciwnika. Co wcale nie jest łatwe. Jak wspomina jeden z pomysłodawców przedsięwzięcia Grzegorz Nalborski, już na samym początku przygody z piłkarskimi kapslami (40 lat temu!), dzieciaki uznały, że piłka nie może być okrągła. Dlaczego ? – bo nie podskakuje, a jedynie się toczy. A każdy wie, że mecz piłki nożnej to nie bilard. Piłka ma skakać, uderzać w słupki, poprzeczkę, fruwać w powietrzu.
Obecny kształt piłki do Cap-Soccera jest wynikiem kilkudziesięciu lat eksperymentów. Dzięki osiągnięciu optymalnego rozwiązania, gra jest dziś kompletna i w maksymalnym stopniu oddająca charakter i ducha gry w piłkę nożną. Cap-Soccer zawiera niemal wszystkie elementy gry w futbol: rzut wolny, karny, wyrzut z autu, faul, nakładka, zagranie ręką, spalony, itp. - napisał Grzegorz Nalborski.
tekst/fot. (DK)
Więcej zdjęć z turnieju w naszej galerii: http://www.plonsk24.pl/galeria-219-plonski_cap_soccer_ii_mistrzostwa_polski.html