Już prawie 1000 osób opowiedziało się za taką modernizacją miejskiego placu targowego, aby przez pięć dni w tygodniu nie stał pusty. Co tam może powstać? Tor bezpiecznej jazdy dla samochodowych drifterów i motocyklistów, aut sportowych oraz zabytkowych. W planach jest też kartingowa szkółka jazdy dla dzieci, trybuny oraz zaplecze techniczno-parkingowe.
Miejski plac targowy, położony tuż obok drogi krajowej S7, to ponad cztery hektary ogrodzonego terenu, który „żyje" jedynie przez dwa dni w tygodniu - we wtorki i niedziele, kiedy prowadzona jest tam działalność handlowa. Przez pozostałe pięć dni tygodnia płońska „Targowica" stoi pusta.
W listopadzie ubiegłego roku powstała społeczność Moto Płońsk, której członkowie - pasjonaci motoryzacji z Płońska - postawili sobie za cel zorganizowanie na terenie targowiska toru bezpiecznej jazdy. - To zadanie musi być z oczywistych powodów zrealizowane z władzami miasta i samorządem - mówi Sławomir Jarosławski, jeden z inicjatorów akcji społecznej. - Mamy nadzieję, że ponad różnymi podziałami jesteśmy w stanie wdrożyć tę inicjatywę, pozyskać niezbędne fundusze i stworzyć w Płońsku największy i najlepszy taki tor w północnej Polsce.
Społeczność #MotoPłońsk dysponuje już wizualizacją projektu, który w formie dokumentacji technicznej ma być wspólnie z miastem przygotowany niebawem.
Zamierzenia inicjatorów są imponujące. Cała powierzchnia „Targowicy" przeznaczona będzie do prowadzenia dwóch rodzajów działalności - handlowej, jako targowisko oraz hobbystycznej, jako uniwersalny tor do jazdy samochodowej i motocyklowej.
Plac targowy w zamyśle ma zostać pokryty bezspoinową kostką, która nie będzie przeszkadzała ani handlowcom, ani kierowcom. Kostka w odróżnieniu od pokrycia terenu asfaltem jest tańsza, łatwiejsza w utrzymaniu i naprawie, a także nie nagrzewa się do tego stopnia co nawierzchnia bitumiczna oraz nie niszczy ogumienia. Teren ma być także oświetlony za pomocą jupiterów umieszczonych na pięciu masztach.
Dodatkowo - w wersji „na bogato" - społeczność #MotoPłońsk proponuje budowę trybuny po zachodniej stronie placu oraz boksów technicznych i parkingu.
- Zainteresowanie wśród kierowców i motocyklistów korzystaniem z torów bezpiecznej jazdy jest ogromne. Obecnie jeździmy na tor do Warszawy lub Torunia, chociaż niebawem pozostanie pewnie tylko kierunek toruński. Gdybyśmy urządzili ten tor u nas, to możemy liczyć na dziesiątki motofanów dziennie. Oczywiście korzystanie z toru byłoby możliwe po wykupieniu biletu. Nie jest to więc pomysł z nieba a inwestycja wyłącznie kosztowna dla miasta, bo na takich torach zarabia się poważne pieniądze. Poza tym na tak przygotowanym placu miasto może organizować równego rodzaju wydarzenia, wystawy czy koncerty, które także mogą przynosić dochód - wyjaśnia Sławomir Jarosławski.
Poza jazdami treningowymi grupa płońskich motomaniaków chce na „Moto-„Targowicy" urządzać pokazy i konkursy przyciągające kibiców, przedstawicieli przemysłu motoryzacyjnego oraz media krajowe, co ma walor promocyjny także dla miasta.
- Jednym z pomysłów na wykorzystanie w pełni wszystkich możliwości tego rozległego terenu jest udostępnianie go szkołom nauki jazdy. Nie tylko jako placu manewrowego, ale również do nauki jazdy w kontrolowanym poślizgu - dodaje Jarosławski. - Ponadto chcemy uruchomić szkółkę dla dzieci, bo zainteresowanie kartingiem dla najmłodszych jest w Płońsku i okolicy spore, a pojeździć tu nie ma gdzie.
Ważnym argumentem za powstaniem toru w tym miejscu jest jego lokalizacja. W przeciwieństwie do mającego ulec przebudowie toru na „Rutkach", ten przy ul. 19-Stycznia leży na skraju miasta, a wokół nie ma zabudowy wielo- albo jednorodzinnej. Znika więc problem hałasu i uciążliwości dla sąsiadów.
- Obecnie mamy zamiar powołać stowarzyszenie, którego pierwszym zadaniem będzie współpraca z samorządem w celu przygotowania projektów oraz wniosków o dofinansowanie inwestycji z funduszy unijnych - mówi Sławomir Jarosławski. - A jeśli nam się to już uda, to zamierzamy prowadzić dalszą zorganizowaną działalność promocji toru jazdy w Płońsku oraz sportów motorowych.
Do pomysłu urządzenia w Płońsku toru od początku przychylnie podchodzi burmistrz Andrzej Pietrasik. - Doszło jednak do niepotrzebnych nieporozumień. Nie ze strony inicjatorów akcji z grupy Moto Płońsk, ale komentatorów z boku - mówi burmistrz.
Andrzej Pietrasik wyjaśnia w rozmowie z redakcją, że prace nad projektami trwają. - Podstawową funkcją placu będzie nadal działalność handlowa, bo najszybciej możemy otrzymać wsparcie na modernizację i rewitalizację targowisk. Natomiast funkcja uzupełniająca i gwarantująca całotygodniowe wykorzystanie terenu może nam przynieść sporo punktów w ocenie wniosku. Dlatego od początku jestem za realizacją tej inicjatywy społecznej - podkreśla burmistrz Płońska.
- Prowadzimy również rozmowy z przedstawicielami Moto Płońsk, aby już w fazie wstępnego projektu pogodzić obie funkcje. Stąd np. nie przeprowadzimy instalacji oświetleniowej na terenie placu i nie ustawimy tam słupów, a przeniesiemy na boki całe oświetlenie - opisuje Andrzej Pietrasik zagadnienia techniczne. - Także na bieżąco dyskutujemy o kwestiach technicznych urządzenia placu, czyli o możliwości szybkiego demontażu band i innych urządzeń wykorzystywanych na torze i w drugą stronę - wykluczenia montowania na stałe instalacji służących handlowcom. To wszystko odbywa się na miejscu, natomiast zwracam uwagę, że dopiero rozkręca się procedura grantowa w związku z budżetem RPO WM na lata 2013-20 i czekamy na ogłoszenie konkursów oraz warunków, w których możemy zmieścić się z tą inwestycją - dodaje burmistrz Pietrasik.
- Jeszcze raz podkreślam i potwierdzam, cieszę się z tej inicjatywy, bo też widzę coraz większe zainteresowanie powstawaniem placów bezpiecznej jazdy. A potwierdzam, że prace wspólnie z inicjatorami są i będą prowadzone - powiedział burmistrz Płońska.
Inicjatywę budowy toru bezpiecznej jazdy na stronie https://www.facebook.com/motoplonsk poparło już blisko 1000 osób. Grupa #MotoPlońsk prezentuje tam wizualizację projektu oraz krótki opis funkcji placu. Z kolei każdy może w komentarzach dopisać kilka słów od siebie, zgłosić uwagi i propozycje do projektu albo po prostu udzielić wsparcia płońskiej inicjatywie obywatelskiej z prawdziwego zdarzenia.
Piotr Kaniewski
Na zdjęciu tytułowym: zebranie części grupy Moto Płońsk przed wjazdem na - miejmy nadzieję - Tor Bezpiecznej Jazdy w Płońsku.