Rozbiegana Polska cała, a w niej zawodniczki i zawodnicy płońskiego Klubu Biegacza im. Piotra Sękowskiego. Zimno, ciemno, deszcz albo wiatr nie przeszkadzają im w realizacji pasji i dobrej zabawie. W ostatni weekend października biegacze z Płońska zaprezentowali się w Koszalinie, Warszawie i Serocku.
Nocna Ściema w Koszalinie, relacja Andrzeja Świercza:
Nocny maraton przebiegający w trakcie zmiany czasu z letniego na zimowy - daje to jedyną okazję na poprawę wyników o godzinę! Tak organizatorzy w Koszalinie reklamowali kolejną edycję Nocnej Ściemy.
Jan Opałka wybrał królewski dystans - wystartował o... 2:00 w niedzielę, 26.10.2014. Na mecie był o 4:42 nad ranem. Minęły raptem 2 godziny i 42 minuty. Czas marzenie! Ale taki bieg zdarza się tylko raz w roku. Rzeczywiście Janek spędził na trasie o godzinę więcej. A było chłodno, wietrznie i do tego zaczął padać deszcz...
Nie przeszkodziło to naszemu koledze w zajęciu drugiego miejsca w swojej kategorii! I to w dwa tygodnie po maratonie w Poznaniu! Na mecie piękny, ręcznie wykonany medal, unikatowa torba, gustowna koszulka techniczna oraz nietypowa statuetka za drugie miejsce.
VII Praska Dycha (Warszawa),dystans:10 km
Relacja Pawła Orzechowskiego:
VII Praska Dycha - Park Skaryszewski - a w nim bardzo szybkie bieganie. Nie mogło zabraknąć akcentu płońskiego Klubu Biegacza . Chłodne październikowe przedpołudnie, równo o godzinie 11 wystartowało około 300 uczestników szybkiej Praskiej Dychy, gdzie trasa płaska - idealna do bicia rekordów życiowych.
Najszybciej dystans 10 km pokonał wicemistrz w maratonie z Poznania Emil Dobrowolski z rewelacyjnym czasem 00:30:28. Czterech sekund zabrakło do pobicia rekordu trasy. Dobry wynik zrobił jak zwykle nasz kolega Marek Dzięgielewski, który już przyzwyczaił wszystkich do zwycięstw w swojej kategorii wiekowej. Marek nie zawiódł i zdecydowanie wygrał kategorię M-50 z czasem 00:33:31.Mnie natomiast udało się poprawić „życiówkę" o 22 s - mój nowy rekord to 00:40:56. Drugi z moich kolegów - Piotr Wentykier był blisko złamania 38 minut - zabrakło niewiele - 00:39:03 dało mu wysokie 49 miejsce. Wrażenia wszystkich po zawodach pozytywne!
XII Bieg Niepodległości, III Serocka Dycha(Serock),dystans:10km
Relacja Emilii Suchodolskiej:
"Cześć, biegliśmy w Serocku, Ania (Chyczewska) i Konrad (Gąsiorowski) na 10 km, ja na 5 km.
Czasy :
Konrad 00:54:34
Anna: 00:54:35
ja: 00:28:50
Bieg mały i niepokojąco szybki z dwoma podbiegami. Na 10 km biegło 161 osób, ja dołączyłam do grupy na 5 km, bo nie chciałam być ostatnia.. ( pewnie bym była)
Pomiędzy Anką i Konradem odbyła sie taka walka, że myślałam, iż któreś z nich padnie na trasie :))
Później wszyscy jak zawsze udawaliśmy, że przecież nie o rywalizację chodzi. W nagrodę knajpa i schabowy "
Na zdjęciu: Anna Chyczewska i Konrad Gąsiorowski po biegu w Serocku.
Profil na Fb płońskiego Klubu Biegacza: