Nasze obszarowo przecież niewielkie Tatry nie dość, że są wręcz zadeptywane przez tysiące turystów dziennie, to jeszcze są zaśmiecane. Tegoroczna akcja „Czyste Tatry" okazała się pewnym sukcesem, bo zebrano tylko 580 kg śmieci, ale to z drugiej strony o tyle za dużo. Wśród znalezionych przez wolontariuszy niespodzianek na górskich szlakach były opony samochodowe oraz wózek dziecięcy. „Pomysłowość" ludzka nie zna granic w zaśmiecaniu nie tylko zresztą Tatr.
- Wielkie sprzątanie Tatr odbyło się już po raz trzeci i wszystko wskazuje na to, że „Czyste Tatry" zrobiły kolejny krok w kierunku osiągnięcia sukcesu. Do akcji zgłosiło się ponad pół tysiąca wolontariuszy więcej niż przed rokiem, ale znieśli ze szlaków mniej śmieci. To oznacza, że świadomość Polaków powoli się zmienia i jest nadzieja na naprawdę czyste Tatry - ocenia Kajetan Cyganik, wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Czysta Polska.
Do akcji przystąpiło 3500 wolontariuszy z wielu organizacji oraz indywidualni turyści, a w sprzątaniu naszych gór wzięli udział dobrowolnie także osadzeni z Aresztu Śledczego w Krakowie. Akcję wspierała firma Jan Niezbędny, specjalizująca się w ekologicznej produkcji artykułów gospodarstwa domowego, m.in. worków na odpadki.
Najmniej śmieci zebrano w Dolinie Białego i w rejonie Kopieńca; najwięcej oczywiście na szlaku na Kasprowy Wierch przez Myślenickie Turnie oraz w Dolinie Chochołowskiej i przy Palenicy Białczańskiej.
Do akcji przyłączył się m.in. dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Szymon Ziobrowski, marszałek sejmiku małopolskiego Marek Sowa, były europoseł Rafał Sonik, ale w Eko-patrolach była także piosenkarka Anna Maria Jopek, snowboardziści Michał i Mateusz Ligoccy i Marcin Świerc - najlepszy polski ultramaratończyk górski.
- Zanim jednak przyjdzie czas na kolejne sprzątanie Tatr, Stowarzyszenie Czysta Polska rusza na północ kraju, by realizować Barefoot Projekt Czysta Plaża. Na Dolnej Równi Krupowej jeszcze na dobre nie opadnie pył, kiedy 12 lipca sprzątanie warszawskiej plaży nad Wisłą rozpocznie wielką akcję oczyszczania polskiego wybrzeża. W każdą kolejną sobotę, aż do 9 sierpnia wolontariusze pojawią się w kolejnych miejscach nad Bałtykiem: na Helu, w Dębkach, Sopocie i Gdyni - zapowiada Kajetan Cyganik, wiceprezes Zarządu Stowarzyszenia Czysta Polska w materiale nadesłanym redakcji Płońsk24.
Do udziału w tych akcjach można rejestrować się za pośrednictwem strony internetowej Stowarzyszenia: http://czystapolska.org.pl/rejestracja/ Liczy się każda para rąk, bo śmieci w górach, nad morzem i winnych atrakcyjnych turystycznie miejscach Polski nie brakuje.
W załączniku powyżej publikujemy tekst „Czyste Tatry 2014: więcej wolontariuszy, mniej śmieci" Stowarzyszenia Czysta Polska z Krakowa.
Czemu o tym piszemy w Płońsku?
Otóż przez cały rok także wielu naszych Czytelników jeździ w Tatry, na Mazury, nad Bałtyk, w Bieszczady, albo w Karkonosze. Nawet jeśli tam nie śmiecą (mamy nadzieję), to przynajmniej widzą te walające się odpadki, które każdy normalny turysta musi ze sobą znieść ze szlaku lub z plaży i wyrzucić w przeznaczonym do tego miejscu.
Śmiecenie jest oczywiście karalne, pod warunkiem jednak, że zauważy to ktoś ze służb kontrolujących dany obszar. Sami mamy jeszcze zbyt mało odwagi, by widząc bałaganiarza, zwrócić mu po prostu uwagę, bo gotów zwyzywać lub przyłożyć. Pod tym względem nasza „droga do Europy" jest jeszcze dość długa, bo w krajach o wysokiej kulturze turystycznej, w Norwegii, Szwajcarii czy Austrii - by wymienić tylko te - ludzie naprawdę starają się przyrodzie nie szkodzić. My w sumie też cenimy nasze niewielkie Tatry, chłodny Bałtyk i plaże czy zakomarzone Mazury, ale jakby bardziej doraźnie.
Podobnie jest w naszej najbliższej okolicy. Nawet nowe rozwiązania śmieciowe i powszechna opłata od osoby a nie od ilości śmieci, nie skłoniła wielu do zaprzestania wyrzucania odpadów gdzie popadnie. Dlatego mamy nadal wyrzucone worki w rowach, góry śmieci przy lasach, zaśmiecane parki, skwery, rzeki czy zalewy. A jeśli tego porządku nie nauczymy się u siebie, to będziemy śmiecić na wyjeździe, proste.
Dlatego do akcji Stowarzyszenia Czysta Polska można dołączyć kolejne hasło: Chcesz mieć czyste Tatry i plaże na wczasach, dbaj o porządek tam, gdzie mieszkasz.
Piotr Kaniewski