Na oczach publiczności, głównie z płońskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, przy dźwiękach słowiańskiego folku powstało pięć ekspresyjno-surealistycznych obrazów. Autorem malarskiego performance-u ze słowiańską nutą był Piotr Krupczyński.
Płoński artysta zaproponował publiczności Miejskiego Centrum Kultury performance-u. Eksperyment polegał na „improwizacji”, czyli namalowaniu na oczach widzów - w większości młodzieży z płońskiego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego pięciu ekspresyjno-surealistycznych płócien, nawiązujących do słowiańskiej przeszłości Polski. Malarskim działaniom towarzyszył odtwarzany z głośników słowiański, korzenny folk w wykonaniu zespołu „Jar”.
- To było moje ekspresyjne spojrzenie na kulturę słowiańską – mówi w wywiadzie z plonsk24.pl Piotr Krupczyński, który z malarstwem miał styczność m.in. podczas studiów na wydziale Sztuka Nowych Mediów Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych pod okiem dr. hab. Janusza Knorowskiego.
- Chciałem przypomnieć, skąd się wywodzimy – stwierdził artysta. - Na jednym z obrazów, które powstały podczas performance-u pozwoliłem sobie na mały żart – jedna z namalowanych przeze mnie postaci posiada katolicką aureolę. Chciałem w ten sposób przypomnieć, czego dopuścił się kościół na naszych słowiańskich przodkach i wyrazić nadzieję na akceptację oraz zrozumienie dla różnych kultur, ponieważ nasz kraj jest katolicki i powinien być krajem tolerancyjnym – stwierdził. - Niestety tak nie jest. Większość obrazów które stworzyłem dotyczy ogólnie pojętej wolności. Moim największym ideałem jest twórczość Vincenta Van Gogha, jednak moje prace są ekspresyjno-surealistyczne. Moja miłość do impresjonizmu przejawia się w inny sposób. Mianowicie pilnie zwracam uwagę na światło i fakturę, dopiero na drugim miejscu koncentruje się na doborze barw. W każdym obrazie oddaję uczucie, które chciałbym przekazać. Mam nadzieję, że z czasem uda mi się wpłynąć na otwarcie i zrozumienie wśród moich odbiorców – opowiadał o swojej twórczości Piotr Krupczyński.
- Historia Płońska jest dużo starsza niż podają oficjalne źródła historyczne. Chcę aby do naszego katolickiego kraju dotarło, że są ludzie, którzy myślą inaczej. Na jednym z obrazów widać drzewo i błąkającą się po polu postać – jest to nawiązanie do przypowieści o błąkającym się Jaryło, postaci z wierzeń słowiańskich (Jaryło/Jarowit – Pan Siły i Młodości. red.). Walczę o tolerancję, jak tylko mogę. W innym ze swoich obrazów namalowałem postać konia i orła – symbole wolności – powiedział na zakończenie płońszczanin, dodając, że nosi się z zamiarem stworzenia kolejnego performersu.
Nauczyciele i podopieczni OSW w sali wystawienniczej MCK na tle wystawy prof. Mariusza Woszczyńskiego.
(DK)
Na zdjęciach: performance na terasie MCK w piątek 20 kwietnia. Fot. Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Płońsku.