Oficjalnie powierzono obowiązki dyrektora MCK na kolejną kadencję. Nominację kontrkandydatce w wyborach samorządowych i radnej samorządu powiatowego dziś wręczył burmistrz. „Decyzja została podjęta z punktu widzenia płońszczan, a nie naszych urazów, czy ambicji”.
Burmistrz 10 października podpisał zarządzenie o powołaniu dyrektora Miejskiego Centrum kultury w Płońsku. Umowa została zawarta z obecną szefową placówki Elżbietą Wiśniewską, której właśnie wygasła poprzednia umowa. Obowiązki dyrektora powierzono jej na kolejną kadencję, od 15 października 2017 do 14 2022 r. Nominacja została wręczona dziś w MCK. Jak stwierdził burmistrz, w związku z tym, że zastosowano procedurę bez konkursu, nie byli brani pod uwagę żadni inni kandydaci.
Jak informował burmistrz, ustawa w tym zakresie nie przewiduje zatrudnienia na stałe, tylko na czas określony. - Tak jest w szkołach przedszkolach i placówkach kultury – mówił gospodarz miasta podczas spotkania w holu MCK w sobotę 14 października - Pani dyrektor otrzymała pozytywną opinię od stowarzyszeń działających w zakresie kultury, m.in. Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Płońskiej, Stowarzyszenia Academia Europea Sarbiewiana. Otrzymałem cały szereg próśb od osób, które korzystają z oferty MCK abym przedłużył umowę - informował Andrzej Pietrasik. - W placówce została przeprowadzona kontrola związana z końcem kadencji. Zostaną wydane zalecenia pokontrolne. Summa summarum 10 października podpisałem zarządzenie w sprawie powołania dyrektora MCK. Potem było jeszcze trochę rozmów z panią dyrektor, m.in. na temat programu, jaki przedłożyła i podsumowania dwuletniego okresu prowadzenia przez nią placówki po modernizacji. Uzgodniliśmy warunki pracy i płacy i została podpisana tak naprawdę umowa o pracę z powołaniem na stanowisko dyrektora. Pozytywnie zaopiniował minioną kadencję wydział polityki społecznej urzędu miejskiego – wyjaśniał burmistrz przechodząc do wręczenia Elżbiecie Wiśniewskiej dwóch dokumentów.
Andrzej Pietrasik wyliczał kluczowe, cykliczne imprezy, które weszły na stałe do kalendarza kulturalnej placówki – m.in. WOŚP, Festiwal teatrów ulicznych „Calineczka” Dni patrona miasta.
Szefowa MCK zapowiedział kolejny cykliczny punkt programu – Festiwal kultury żydowskiej w mieście Ben Guriona.
PKP, wieża, Rutki i kamienica
Burmistrz wspomniał też o planach remontu kolejnych obiektów należących do MCK – budynku dworca kolejowego i wierzy ciśnień. Na realizację pieniądze można pozyskać z dwóch źródeł: środków unijnych bądź Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. MCK złożyło też zaopiniowany pozytywnie przez burmistrza projekt rewitalizacji kamienicy w której mieściła się stara apteka w rynku w sąsiedztwie byłego „Kaprysu”. Kolejnym obszarem, który łączy się z działalnością eMCeKu będą „Rutki”, których oblicze ma się zmienić w przyszłym roku. Do tego dochodzi też budowa stadionu, gdzie obecnie wstrzymano dalsze kroki, ponieważ trwają rozmowy z właścicielami części działki. Podsumowując gospodarz ratusza stwierdził, że można powiedzieć, że mamy w Płońsku „święto kultury”.
Andrzej Pietrasik zaznaczył też, że we wszystkich placówkach podległych miastu jest 10-cioprocentowy wzrost funduszy płac. Ilość inwestycji pochłania jednak sporo. Niestety jest grupa pracowników, która zarabia na poziomie płacy minimalnej, a chciałby, aby tak nie było.
Niemal 365 dni w roku
Głos zabrała szefowa MCK Cieszę się z kolejnych lat pracy w miejscu, które kocham, z ludźmi, których cenię. - mówiła Elżbieta Wiśniewska dziękując burmistrzowi za pozytywną ocenę, a lokalnej społeczności za zaakceptowanie takiej formy funkcjonowania Domu Kultury. Zapytana o dalsze plany odpowiedziała, że najważniejsze, żeby nie zmieniło się nic na gorsze. Zapowiedziała, że MCK będzie nadal otwarte 7 dni w tygodniu – Dziś, w sobotę rano, ostatni pracownik wyjdzie stąd po ostatnim seansie o 23.00. – powiedziała dyrektor, dodając, że tej otwartej niemal 365 dni w roku formuły będzie się trzymać - To jest chyba największe wyzwanie, bo tak naprawdę budżet MCK-u, który w dużej mierze zależy od dotacji podmiotowej z miasta warunkuje to, czy będzie taki poziom, czy wyższy – kontynuowała dyrektor.
Kultura Żydowska cyklicznie
– Jeśli chodzi o ofertę programową, sukcesywnie wprowadzamy nowe pozycje. Taką nową ofertą na dziś jest festiwal kultury żydowskiej, który odbędzie się już za tydzień i chcielibyśmy żeby był kontynuowany w kolejnych latach. Myślę, że w przyszłym roku będzie duży nacisk na 100-lecie odzyskania niepodległości przez Polskę, ale to będą działania ogólno-miejskie, w których MCK będzie jedną z instytucji, organizujących – wybiegała w przyszłość Elżbieta Wiśniewska.
Festiwal filmowy?
Kierowniczka wspomniała też, o planach stworzenia jakiegoś festiwalu filmowego, co jest niezwykle trudne, ponieważ MCK tak naprawdę bada na co płońszczanie przyszli by w formule niekomercyjnej – ogłaszaliśmy już, że chcielibyśmy otworzyć drugą salę filmową dla różnych przedsięwzięć m.in. dla niewielkiego festiwalu filmów dokumentalnych – przypomniała o pomyśle.
Z pomysłami przychodzą płońszczanie
- Tak naprawdę z pomysłami przychodzą sami płońszczanie - kontynuowała wybrana po raz drugi szefowa. Często nasze działania są reakcją na ich kreatywność, na ich pomysły. Z pomysłami przychodzą też sami pracownicy i tak, jak byliśmy otwarci na wszystko, co niesie tutaj życie, lokalni artyści, czy po prostu społeczność Płońska. Chcemy kreować potrzeby, ale także odpowiadać na potrzeby.
Zapytana o największy sukces minionej kadencji odpowiedziała, że największym sukcesem jest mimo wszystko baza lokalowa. Sukcesem zdaniem dyrektor było też utrzymanie działalności nie mając siedziby w okresie remontu budynku MCK i przeprowadzek.
Wybrana po raz drugi szefowa kulturalnej placówki w towarzystwie burmistrz oraz pracowników MCK w holu budynku w dniu wreczenia drugiej, dyrektorskiej umowy w sobotę 14 października.
Kultura kulinarna
Wspomniała też o „Karmie kultury”, którą opatrzyła nazwą „kultura kulinarna”. Taka propozycja restauracji, kawiarni i baru ma jej zdaniem uzupełniać ofertę i jest jedyną taką w Polce działalnością gastronomiczną w takim miejscu jak Dom Kultury - Prowadzenie takiej działalności, to duży wysiłek, jeśli jest się instytucją, która działa w oparciu o finanse publiczne – podkreśliła dodając że jest to miejsce, gdzie przychodzą licealiści, mieszkańcy, rodzice z dziećmi - Paradoksalnie, mimo że jest to z pozoru rzecz błaha, uważam, że to bardzo ważne, żeby w takiej przestrzeni były miejsca „kultury kulinarnej” - stwierdziła.Padło też kilka słów związanych z chórem MCK zespołem ludowym i niedosytem wolontariatu.
Ostatecznie zapytany o ocenę dotychczasowej współpracy z dyrekcją MCK burmistrz odpowiedział, że stowarzyszenia i wydział ratusza postawił piątkę – Niech wszystko się dobrze „kręci i rozkręca” dalej – podsumował.
Z kolei dyrektor przyznała, że wielką dla niej wartością jest to, że burmistrz daje w działaniach MCK dużo wolnej ręki. Gospodarz miasta zapytany o przeszłość związaną z kampanią wyborczą stwierdził, że gdyby się to ciągnęło do tej pory, to takiej decyzji o nominacji swojej kontrkandydatki na fotel burmistrz by nie podjął.
Elżbieta Wiśniewska dodała, że decyzja została podjęta z punktu widzenia płońszczan, a nie naszych urazów, czy ambicji. Na początku miesiąca wręczono ponowną nominację wreczono tez dotychczasowej szefowej Miejskiej Biblioteki Publicznej Bożenie Kaliściak.
Tekst/fot. (DK)
Na zdjęciu tytułowym: wręczenie nominacji.