Ulicami Płońska przeszedł Orszak Trzech Króli. W tym roku na trasie mędrców stanęła „diabelska ciężarówka". Barwny korowód maszerował w rytm śpiewanych przez scholę kolęd. Przy okazji święta przytaczamy kilka historycznych faktów.
Orszak ruszył z kościoła św. M. Archanioła ul. płocką, Kopernika do palcu przed kościołem M.M. Kolbe. Na trasie przy MCK w poprzek jezdni stanęła „diabelska ciężarówka" aby zatrzymać orszak.
Auto zostało symbolicznie odciągnięte za pomocą liny przez ochotników z tłumu. W biblijne postaci wcielili się wolontariusze MCK Piotr Branczewski, Paweł Żaglewski i Eryk Akpang. Kolendy wykonały schole obu płońskich parafii. Choć z powodu mroźnej aury publiczności i uczestników było nieco mniej niż w latach ubiegłych, za to panowała ciepła i wesoła atmosfera.
Kolorowy pochód śpiewając kolędy udał się dalej ul. Kopernika na plac przed kościołem parafii M.M. Klobe, gdzie Królowie przekazali swe dary nowonarodzonemu. Przedstawicielami betlejemskiej fauny były kucyki.
Płońskie orszaki reżyseruje i czuwa nad całokształtem widowisk wraz z ekipą Krzysztof Dembicki, akustyk MCK we współpracy z wolontariuszami i organizacjami oraz płońskimi parafiami.
"K+M+B" to błędny zapis
Przy okazji Święta Trzech Króli przytaczamy za www.onet.pl (art. „Kim byli Kacper Melchior i Baltazar") kilka historycznych faktów: Zwyczaj pisania kredą znaków „K+M+B" pierwotnie nie był związany z imionami przybyszów ze wschodu. Na początku pisano „C+M+B", co oznaczało skrót od łacińskiego zwrotu "Christos Mansionem Benedicat" ("Chrystus pobłogosławił ten dom") Z czasem skrót skojarzono z imionami TrzechKróli. Ich imion notabene na próżno szukać w ewangeliach. "Wykuł" je kosciół i chrześcijańska tradycja. To, że mędrców było trzech wywnioskowano z liczby darów o których wspominają ewangelie. Św. Mateusz pisze jedynie, że do Jezusa przybyli "mędrcy ze wschodu". Złoto symbolizuje boskość, kadzidło - uwielbienie Boga, mirra - nieśmiertelność.
Tekst/fot. (DK)
Więcej zdjęć z płońskiego orszaku w naszej galerii