Zaszczepieni drugą dawką będą zwalniani z obostrzeń, a niezaszczepieni wbrew konstytucji i elementarnym prawom człowieka mają być dyskryminowani w życiu prywatnym, zawodowym i społecznym.
Rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz oznajmił podczas briefingu: osoby zaszczepione pezeciw Covid-19 drugą dawką będą zwolnione z obowiązku kwarantanny
Będzie to dotyczyć zarówno kontaktu z osobą zakażoną, jak i powrotu zorganizowanym transportem z zagranicy. Zaszczepieni nie są również uwzględniani w limicie osób, które mogą przebywać na imprezach domowych - powiedział rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.
- Osoby, które są zaszczepione drugą dawką m.in. będą zwalniane z kwarantanny w przypadku, kiedy ta kwarantanna byłaby dla nich obligatoryjna po kontakcie z osobą zakażoną, nie muszą podlegać kwarantannie po powrocie zorganizowanym transportem z zagranicy, nie są uwzględniane w liczbie osób, które mogą przebywać na spotkaniach i imprezach domowych – stwierdził rzecznik resortu zdrowia. Jednym słowem wcześniej odebrane prawa zostaną takim osobą przywrócone.
Do e-Kart trafią informacje o przebytym szczepieniu, a oprócz tego każdy zaszczepiony drugą dawką otrzyma na internetowe konto pacjenta kod QR. Będzie też możliwość otrzymania wydruku kodu w punkcie szczepień.
Oznacza to, że jeśli „dobrowolnie” nie skorzystamy z możliwości szczepienia preparatem na bazie genetycznej, dopuszczonym warunkowo - szczepienia, które ma cechy eksperymentu medycznego, nie będziemy mogli pójść do lekarza bez poddaniu się mało skutecznemu testowi PCR, nie będziemy mogli choćby wziąć udziału w weselu, bądź rodzinnym spotkaniu bez okazania kodu, czy może wejść na koncert czy do kawiarni. A co z osobami, które zaszczepić się nie powinny, ze względu na stan zdrowia np. alergicy bąź kobiety w ciąży, czy planujące ciążę, którym producent szczepionki nie zaleca szczepienia ponieważ nie zbadano zagrożeń w tej kwestii? Co z osobami w podeszłym wieku? Co z medykami, nauczycielami czy pracownikami służb mundurowych, którzy odmówią szczepienia - stracą pracę? Ministerstwo Obrony stworzyło listę "zachęt" - tylko zaszczepieni na COVID żołnierze będą mogli brać udział w misjach poza granicami kraju oraz być kwalifikowani na kursy specjalistyczne oraz oficerskie i podoficerskie.
Dzielenie społeczeństwa na osoby dwóch kategorii - zaszczepionych i niezaszczepionych, jest niczym innym, jak segregacją sanitarną, sprzeczną z art. 7. Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, który brzmi: „Wszyscy są równi wobec prawa i są uprawnieni, bez jakiejkolwiek dyskryminacji, do jednakowej ochrony prawnej. Wszyscy są uprawnieni do jednakowej ochrony przed jakąkolwiek dyskryminacją, będącą pogwałceniem niniejszej Deklaracji, i przed jakimkolwiek podżeganiem do takiej dyskryminacji”
Zgodnie z artykułem 32 Konstytucji RP wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. Dotyczy to także dyskryminacji medycznej.
Jak już informowaliśmy, W tej sprawie do miejskiego i gminnego samorządu Płońska wpłynęła petycja w której autorzy powołują się na artykuł 39 Konstytucji RP zabraniający poddawania obywateli eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody oraz artykuł 32, w którym mowa o niedopuszczalnej dyskryminacji z powodów medycznych i sanitarnych.
Poniżej przypominamy treść petycji do płońskich władz, którą otrzymaliśmy na redakcyjną pocztę:
"Przewodniczący Rady Miejskiej w Płońsku
Szanowny Pan Henryk Zienkiewicz
PETYCJA
Działając zgodnie z: artykułem 63 Konstytucji RP oraz ustawą z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach dających mi prawo do składania petycji w interesie publicznym, a także artykułem 18b ustawy o samorządzie gminnym wzywam Radę Miejską w Płońsku do rozpatrzenia niniejszej petycji i pilnego przyjęcia uchwały o poniższej treści.
UCHWAŁA
Zgodnie z artykułem 32 Konstytucji RP wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne. Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny. W związku z powyższym za niedopuszczalne uważamy jakiekolwiek działania władz międzynarodowych, krajowych czy lokalnych wykluczające społecznie mieszkańców Płońska z powodów rasowych, religijnych, medycznych czy sanitarnych. Działania rozumiemy jako regulacje prawne, a także wywieranie medialnej czy społecznej presji na urzędników czy funkcjonariuszy, przedsiębiorców, lokalne społeczności czy wspólnoty wyznaniowe zachęcające do jakiejkolwiek formy segregacji mieszkańców Płońska.
Jednocześnie przed rozpoczęciem zapowiadanych przez Rząd RP masowych szczepień przeciwko wirusowi SARS-CoV- 2, planowanych od 2021 r., których eksperymentalnymi biorcami mają być także mieszkańcy miasta Płońska, uznajemy za zasadne i nieodzowne, by Rząd RP uzyskał pisemne gwarancje ze strony producentów szczepionek, że w przypadku jakichkolwiek powikłań gotowi są oni przyjąć i ponieść wszelkie koszta prawne i finansowe wystąpienia niepożądanych odczynów poszczepiennych. Stanowisko to uzasadniamy artykułem 39 Konstytucji RP zabraniającej poddawania obywateli eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody.
Z poważaniem
Adam Matyszewski"
Jak informuje ratusz, petycja z 11 grudnia 2020 r. została zadekretowana przez prewodniczącego płońskiego samorządu do radnych, a także skierowana do Komisji Skarg, Wniosków i Petycji celem wypracowania stanowiska. Posiedzenie Komisji Skarg, Wniosków i Petycji w tej sprawie odbędzie się po przygotowaniu stanowiska przez Komisję
Pismo będzie rozpatrywane przez Radę na sesji. Zgodnie z ustawą o petycjach z dnia 13 kwietnia 2018 r. (Dz. U. poz. 870) petycja powinna być rozpatrzona bez zbędnej zwłoki, jednak nie później niż w terminie 3 miesięcy od dnia jej złożenia.
***
Czy w takich działaniach chodzi o to, że lekarze, jak i rządzący oraz media mainstreamowe są zależni finansowo od koncernów farmaceutycznych i realizują plan tych firm skupiony głównie na zysku? Przy tym wszystkim rząd oraz Ministerstwo Zdrowia nie bierze pod uwagę podjęcia prac nad możliwościami leczenia Covid-19 przy zastosowaniu amantadyny, która, jak wykazują badania jest skuteczna.
- "Na temat terapii amantadyną w kontekście leczenia COVID-19 jako pierwszy wypowiedział się Włodzimierz Bodnar, pediatra i specjalista chorób płuc z Przemyśla. Według niego amantadyna jest skuteczna i może pomóc w zmniejszeniu objawów towarzyszących wirusowi SARS-CoV-2, za przykład podaje ponad 100 przypadków wyleczonych pacjentów, którzy przyjmowali lek Viregyt K. Jego zdaniem pozytywne efekty stosowania amantadyny zauważalne są już po upływie 24 godzin od przyjęcia pierwszej dawki leku, a stabilizacja ciężkiego stanu COVID-19 widoczna jest w ciągu 48 godzin.
Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że amantadyna wciąż nie jest dopuszczona do leczenia COVID-19 i nie jest środkiem rekomendowanym przez Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych" - podaje cefarm24.pl
(DK)
Zdjęcie ilustracyjne: HUMAN-TATTOO.com
Czytaj także:
„Gdy pójdziemy drogą szczepień, to jaka czeka nas przyszłość?”
"Odszkodowania za skutki uboczne po szczepionce"
„Przed użyciem zapoznaj się z treścią ulotki dołączonej do opakowania...”
"Liczba osób które wyzdrowiały grubo przewyższa liczbę zgonów"
"Wymarłe miasteczko". Skuteczność lockdownu pod znakiem zapytania
Covid 19 -„STRZELANIE DO komara Z ARMATY"
"COVID-19 w powiecie płońskim – czy dane są zatrważające?..."
"Gest wsparcia dla dotkniętych obostrzeniami"
Trzeba ustanowić Komitet Inicjatywy Ustawodawczej na rzecz ustawy takiej i takiej i wtedy zbierać podpisy. Petycje dla polityków są makulaturą. Konfederacja chętnie zajmie się powołaniem Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej w kwesti dyskryminacji.