Przedstawiono czarny scenariusz przyszłorocznego budżetu Płońska… Zapowiada się o 10 mln. zł mniej z podatku PIT. W takim przypadku brak rezerw może oznaczać cięcia w postaci zwolnień z pracy w jednostkach samorządowych.
Inflacja, która przynosi rekordowy wzrost cen, drakońskie ustawy rządu uderzające w przedsiębiorców, ukryty wzrost podatków, lockdowny i brak pieniędzy w budżecie państwa oraz nieprzychylna polityka rządu wobec samorządów, może dotknąć również przyszłorocznego budżetu Płońska.
Swymi obawami podzielił się przewodniczący oraz gospodarz miasta podczas obrad samorządu miejskiego w czwartek 30 września.
- Obawiam się, że zderzymy się z budżetem, nad którym będziemy płakać. Oby się ta moja wizja nie ziściła. Jednak nie zanosi się, żeby budżet dał się „spiąć”. "Mamy sporo inwestycji, mamy się czym pochwalić. Widać to, ślepy to zauważy, ale miejmy świadomość tego, że nasze ambicje, nasze żądania są trochę takie rozpulchnione, jak na drożdżach. A co będzie, jak to się zacznie kurczyć?" – powiedział przewodniczący Henryk Zienkiewicz.
Może być bardzo, bardzo trudno...
Burmistrz informował, że rozpoczął się już pierwszy etap układania budżetu. - Czekam na pierwsze dane od ministra finansów, żeby się dowiedzieć, w jakiej wysokości będzie nasze główne źródło finansowania budżetu, czyli dochody z podatku PIT. Według tego, co liczy strona samorządowa, Dochody z podatku PIT będą o 10 mln. zł mniejsze. Mam nadzieję, że to się nie sprawdzi – stwierdził Andrzej Pietrasik. - Mamy też zobowiązania z powodu inwestycji. Natomiast nie mamy żadnych rezerw. Rezerwami są tylko fundusze płac w 19 jednostkach samorządowych miasta Płońska. Co to oznacza, jeśli będą cięcia w budżetach? Oznacza to zwolnienia z pracy. To trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć. Mam nadzieję, że to nie są jeszcze ostateczne decyzje i że otrzymamy budżet w takiej wysokości, jak w roku ubiegłym. Jeżeli będzie mniejszy, Przy tym wzroście cen będzie bardzo, bardzo trudno - oznajmił gospodarz Płońska.
(DK)
Na zdjeciu: obrady LII Sesji Rady Miejskiej w Płońsku w czwartek 30 września. Screen z transmisji eSesja.tv