Podczas czwartkowych obrad samorządu miejskiego głosami większościowej koalicji nadano tytuł Honorowego obywatela Płońska marszałkowi woj. mazowieckiego. Radni opozycji byli stanowczo przeciwni i sugerowali aby zaczekać z obdarowywaniem tytułem do końca wyborów samorządowych.
Wniosek o nadaniu tytułu Honorowego Obywatela Miasta Płońska marszałkowi Województwa Mazowieckiego Adamowi Struzikowi złożyło płońskie MCK, Miejska Biblioteka Publiczna, grupa radnych burmistrzowskiej koalicji oraz podległe miastu szkoły i przedszkola. W uzasadnieniu wspomniano o zaangażowaniu marszałka we współpracę z Płońskiem. Podczas jego kadencji zrealizowano w Płońsku wiele inwestycji, i dzięki niemu miasto pozyskało ogromne środki na realizacje tych zadań.
To czynny polityk, który bierze udział w kampanii
Radni opozycyjni wyrazili sprzeciw wobec takiego wniosku. Radny Wojciech Bluszcz złożył wniosek formalny o zdjęcie tego punktu z porządku obrad i przypomniał czym jest tytuł honorowego obywatela. Płońsk uhonorował już 10 osób: Barbarę Wachowicz, Stanisława Ryszarda Dobrowolskiego, Szewacha Weissa, Shmuela Rifmana, Stefana Wesołowskiego, Jana Osowskiego, Jerzego Wierzchowskiego, Karola Otto Kotza, Witolda Grzebskiego oraz ks. Edmunda Makowskiego. Radny Wojciech Bluszcz podkreślał, że żadna z tych osób nie była czynnym politykiem, a pan Struzik właśnie nim jest i dysponuje środkami publicznymi i nie przekazał żadnej darowizny jako osoba prywatna. - To jest czynny polityk, który bierze udział w kampanii wyborczej partii, której nazwy nie będę wymieniał celowo - stwierdził radny Bluszcz reprezentujący „barwy” Wspólnoty Samorządowej.
To nie zasługi, to obowiązki
Radny Krzysztof Tucholski (WS) zwrócił uwagę, że Adam Struzik wypełnia tylko swoje obowiązki, bo to po prostu jego praca, którą każdy na jego miejscu by wykonywał i zasugerował aby przynajmniej poczekać z nadawaniem tytułu do końca wyborów, aby w głosowaniu sprawę rozstrzygnął nowy skład rady. Wnioski radnych odrzucono
Burmistrz usłyszał też od radnego Marcina Kośmidra kilka zdań na temat niedotrzymanych obietnic marszałka, takich jak kolejowe połączenia i przypomniał o płońskim dworcu PKS i kłopotach z transportem autobusowym. Burmistrz stwierdził ze zarówno kolej, jak i PKS nie podlegają samorządowi wojewódzkiemu.
Ostatecznie przewodniczący zarządził głosowanie, które zakończyło się przewidywalnym wynikiem 12 głosów „za” radnych koalicyjnych.
Tekst/fot. (DK)
Na zdjęciach: obrady samorządu miejskiego w czwartek 20 września.