Podczas nadzwyczajnych obrad szef powiatowego samorządu Jan Mączewski, opinię publiczną nazwał ulicą. Z powodu błędu w projekcie uchwały nie doszło do powołania komisji do przeprowadzenia konkursu na dyrektora szpitala. Po raz kolejny obecni byli pracownicy medycznej placówki i mieszkańcy Płońska, którzy zbierają podpisy pod dwiema petycjami o odwołanie dwóch przewodniczących - rady społecznej szpitala i rady powiatu.
Paweł Koperski - przewodniczący rady społecznej szpitala, który według opinii społecznej i pracowników SPZZOZ, powinien zostać odwołany z tej funkcji, nie odniósł się do sytuacji, w jakiej się znalazł. Pracownicy szpitala, jak i radni, nie usłyszeli od niego ani jednego słowa. Za to kilka słów można było usłyszeć od byłego starosty, przewodniczącego rady powiatu Jana Mączewskiego, który zareagował na głosy domagające się odwołania przewodniczacych nazywając opinię społeczną i opinię pracowników szpitala „ulicą” i IV RP: „Ulica go nie powołała i ulica go nie będzie odwoływać” - powiedział dosadnie Jan Mączewski na temat odwołania Pawła Koperskiego, nie pozostawiając wątpliwości, że z głosem wyborców - mieszkańców powiatu i personelu szpitala, się nie liczy. Wcześniej całą sytuację skwitował słowami: " To jest właśnie IV RP".
O plany dotyczące osoby Pawła Koperskiego, jako przewodniczącego rady szpitalnej, pytał Jana Mączewskiego radny opozycyjnej mniejszości Artur Czapliński, który odniósł się też do Balu Przyjaciół Szpitala. - Piękne zdjęcia, piękne fanfary, piękne stroje, girlandy, fajerwerki z papieru. Tańczy cała rodzina - mówił radny. - Ja powiem tak, chociaż nie jestem pacjentem, ale z punktu widzenia pacjenta - jak ja oglądam te zdjęcia, to mi się flaki przewracają - powiedział jak zwykle „barwnie” radny Artur Czapliński.
- Jestem zażenowany milczeniem przewodniczącego rady, pana Jana Mączewskiego - dodał m.in. radny namawiając Pawła Koperskiego, aby w obliczu tak wyjątkowej sytuacji sam honorowo zrezygnował z funkcji w radzie społecznej, ponieważ - jak podsumował - i tak przewodniczący nie ma za tę funkcję wynagrodzenia.
Społeczny sprzeciw został jednak zignorowany. Nazwisko Pawła Koperskiego figurowało w składzie komisji do przeprowadzenia konkursu na dyrektora płońskiego szpitala, jako przedstawiciela Rady Społecznej SPZZOZ.
Obok pojawiły się nazwiska przedstawicieli podmiotu, który utworzył zakład: wicestarosty, Anny Dumińskiej – Kierskiej, naczelnika wydziału zdrowia, oświaty, kultury, sportu i spraw społecznych Pawła Dychto i lek. med. Zbigniewa Szcharocha. Na przewodniczącego komisji konkursowej w projekcie uchwały wskazano Pawła Dychto.
Jak się okazało projekt uchwały zawierał błąd, który dotyczył wyboru przedstawiciela rady społecznej, a mianowicie, czy powinien być on wyznaczony przez szefa rady, czy powinien zostać wydelegowany przez całą radę społeczną? Tak przygotowaną uchwałę radny Artur Czapliński nazwał bublem. - Czy przez taki błąd wybór szefa szpitala może zostać unieważniony? - pytała radna Elżbieta Wiśniewska.
Ostatecznie uchwała o komisji konkursowej zostanie podjęta podczas kolejnych obrad, 31 sierpnia. Na powołanie komisji zarząd powiatu ma dwa miesiące od daty dymisji dyrektora Józefa Świerczka.
Podczas sesji nadzwyczajnej obecni byli zastępcy dyr. Józefa Świerczka, mgr inż. Franciszek Makowski oraz lek. med. Marek Gołębiowski, który złożył rezygnację z tego stanowiska.
W trakcie obrad wyczerpująco na temat sytuacji płońskiego szpitala wypowiedział się Paweł Obermeyer - społeczny doradca starosty ds. organizacji działalności leczniczej w powiecie. O tym w oddzielnym materiale.
Tekst/fot. (DK)
Na zdjęciu: przewodniczący rady społecznej szpitala i wiceprzewodniczący rady powiatu Paweł Koperski (z lewej) oraz przewodniczący samorządu powiatowego Jan Mączewski podczas sesji nadzwyczajnej 16 sierpnia.
Nic panowie u władz nie czerpią z mądrości z historii. To lud ulicy zrobił porządek z władzą w wielu krajach. Nie inteligencja, nie elity "elyty" ale prosty lud poszedł pod Bastylię, zrobił rewolucję październikową. To lud obalił komunę. Nie takie władze upadały pod wpływem gniewu ludu. Trochę pokory i szacunku szanowna władzo.