Starostwo i dyrekcja szpitala mają zamiar zatrudniać lekarzy z Ukrainy. Jednak zatrudnienie ukraińskich lekarzy wiąże się m.in. ze stażem i państwowym egzaminem w języku polskim. - Nie martwmy się na zapas - mówi starosta płoński Andrzej Stolpa.
Jak informuje rzeczniczka starostwa, w związku z obawami mieszkańców powiatu co do zatrudnienia lekarzy z Ukrainy w płońskim szpitalu starosta informuje, że jeśli dojdzie do zatrudnienia lekarzy z Ukrainy, to najpierw odbędą oni 14-miesięczny staż, w tym 1 miesiąc urlopu. Po odbyciu stażu, aby samodzielnie leczyć, lekarze będą zobligowani do zdania państwowego egzaminu lekarskiego, który przebiega w języku polskim. Tak więc stażyści w tym czasie muszą także intensywnie uczyć się języka polskiego. Jeśli posiadają już specjalizację, będą musieli ją nostryfikować, co trwa 2,5 roku. Jeśli nie mają specjalizacji lub będą chcieli zdobyć inną, będą musieli uczyć się przez 5 lat jak polscy lekarze.
- Jest to atrakcyjna propozycja i wyzwanie głównie dla młodych lekarzy z Ukrainy. Czy z tego skorzystają, zobaczymy. Jeśli tak, na pewno będą musieli opanować język polski, aby pracować, więc nie martwiłbym się na zapas - uspakaja starosta Andrzej Stolpa.
W całej kwestii niepokojąca jest jednak przyczyna braku chętnych do wiązania zawodowej przyszłości z wyremontowanym i wyposażonym płońskim szpitalem spośród młodych lekarzy specjalistów z Polski.
(DK)
Na zdjęciu szefowie szpitala z Równego na Ukrainie z wizytą w płońskim szpitalu oraz przedstawiciele zarzadu powiatu płońskiego. Fot. Starostwo Powiatowe w Płońsku.