Radni na wniosek przewodniczącego Krzysztofa Tucholskiego zmniejszyli sobie diety. Tak jak planowała większościowa opozycja zmniejszone również zostało wynagrodzenie burmistrza, które do tej pory wynosiło 12 tys. 365 zł i 4 gr. brutto.
Do czwartku 18 grudnia wynagrodzenie zasadnicze burmistrza wynosiło 6000 zł, dodatek funkcyjny 2100 zł, dodatek specjalny 37,84% i łącznie 12 tys. 365 zł i 4 gr. brutto.
Na wniosek radnego Krzysztofa Tucholskiego oraz pozostałych radnych opozycji zdecydowano o obniżce diet radnych i wynagrodzenia burmistrza. Burmistrz otrzyma o ok. 4 tys. zł mniej, a diety radnych zmniejszą się o 100 zł, co w skali roku w budżecie pozostawi około 25 tys. zł. Jako powód takiej decyzji przewodniczący przedstawił deficyt budżetowy.
Początkowo wynagrodzenie zasadnicze burmistrza, według propozycji radnego Krzysztofa Tucholskiego, miało wynosić 5 tys. zł. Ostatecznie na wniosek radnego Marka Adamuszewskiego (PSL) stawkę podniesiono do 5 500 zł.
Wniosek swego kontrkandydata w wyborach burmistrz nazwał zemstą polityczną. Przeciw obniżkom opowiedział się radny klubu Porozumienie Samorządowe Ziemi Płońskiej Andrzej Kwiatkowski.
- Podejmując taką decyzję rozumiem, że państwo uznajecie, że obecny skład rady, jest mniej kompetentny od poprzedniego - oceniał radny, domagając się uzasadnienia takiej konieczności.
Sprowokowana radna Ewa Piątkowska zaproponowała powrót do pomysłu z poprzedniej kadencji - zarobków radnych w wysokości symbolicznej złotówki. Ostatecznie w sparwie diet przyjęto wersję opozycji i Krzysztofa Tucholskiego. Wynik głosowania: 18 głosów za, 1 przeciw i 2 wstrzymujące.
(DK) Na zdjęciu tytułowym obrady samorządu miejskiego w czwartek 18 grudnia. Przy mikrofonie przewodniczący Krzysztof Tucholski po prawej burmistrz Andrzej Pietrasik.Wiecej o dietach i wynagrodzeniu burmistrza - kliknij.