Premier Mateusz Morawiecki od roku wzywał wszystkie kraje, aby zrezygnowały z importu surowców z Rosji. Do tego stopnia, że stworzono kampanię promującą taką postawę za 30 mln. zł. Jak się okazuje największym importerem rosyjskiej ropy w Unii Europejskiej Przez cały rok wojny na Ukrainie był... PKN Orlen! Spółka wybrała krwawą ropę od Putina i sprzedawała ją drogo Polakom!
To wszystko, co wyszło na jaw kilka dni temu brzmi jak relacja z działalności zorganizowanej grupy przestępczej… Polska na zakup rosyjskich surowców od początku ataku na Ukrainę wydała z kieszeni podatników 11,4 mld. euro! To ponad 53 mld. zł! Dla porównania na pomoc humanitarną i militarną dla Ukrainy rząd PiS w tym samym czasie przeznaczył 4 mld. euro (18,84 mld. zł) – o 33 mld.zł mniej, niż kwota za „krwawą ropę” od Rosji, kwotę, która zasiliła armię Putina…Na sprowadzenie samej ropy przeznaczono 8,4 miliarda euro, czyli niemal 40 miliardów złotych.
Rząd kupując tanio ropę od Rosji sprzedawał ją Polakom po cenach światowych i zawyżonych drenując nasze kieszenie! A przecież Orlen mógł kupować ten surowiec na rynkach światowych w każdych ilościach jakie były potrzebne. Jednak z pełnym wyrachowaniem wybrał tanią ropę rosyjską, której zakup wzmacniał Putina i zubażał polskie społeczeństwo, przyczyniając się do niszczenia przedsiębiorców i pogłębiającej się inflacji. Tymczasem Orlen czerpał rekordowe zyski ze sprzedaży drogiego paliwa z taniego surowca.
A wszystko to dla celu nadrzędnego partii PiS – zgromadzenia jak najpotężniejszej kwoty pieniędzy na fundusz wyborczy, nie wspominając już o tym, że od tak wysokich zysków wzrosły także premie zarządu spółki. "Cód na Orlenie" polegał na tym, że dzięki zyskom ze sztucznie zawyżonej ceny było można powyższyć WAT, nie podnosząc ceny paliw. Ten zabieg podniósł cenę paliw o złotówkę i podbił o 1 procen inflację, spowodując wzrost cen towarów i usług. W czasie, kiedy Polacy ubożeją Orlen nie mia żadnych skrupułów, aby "zabawić się" ich kosztem odnotowując rekordowe zyski.
Zachowanie rządu i PKN Orlen ocenił mecenas Roman Giertych
Szczyt hipokryzji
W kwietniu ub. roku polscy praktycy marketingu pod patronatem IAA Polska przygotowali kampanię dla wszystkich krajów Unii Europejskiej o nazwie „My sanctions”, poprzez którą rząd zwracał się do krajów UE z prośbą o zaprzestanie importu paliw kopalnych z atakującej Ukrainę Rosji.
Przedsięwzięcie kosztowało 30 mln zł.Jak dowiadujemy się z publikacji publicystyka.ngo.pl, „tylko w ciągu pierwszych sześciu tygodni wojny w Ukrainie kraje UE kupiły rosyjskie paliwa kopalne o wartości ponad 18 mld. euro. Za tę kwotę reżim Putina mógłby kupić ponad 5000 czołgów T-14 (cena 3,4 mln euro za czołg).
W wyniku oddolnej inicjatywy osób zajmujących się zielonymi transformacjami, ekspertów energetycznych, strategów oraz ludzi mediów i reklamy, powstała kampania MySanctions. Patronem akcji jest IAA Polska Międzynarodowe Stowarzyszenie Reklamy”.
Przez cały rok od momentu gdy rząd zainicjował kampanię, PKN ORLEN SPROWADZAŁ ROSYJSKĄ ROPĘ!
Grafika ilustracyjna/tekst. (DK) plonsk24.pl