Do zdarzenia doszło na początku lutego br. Jeden z napastników, 40-latek wpadł kilka godzin po zdarzeniu i przebywa już w zakładzie karnym. 23-latek do niedawna ukrywał się przed organami ścigania. Podzielił los kolegi i został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Do pobicia w jednym z płońskich hoteli doszło w nocy z 5 na 6 lutego br., około godziny 3:00. Dwóch zamaskowanych sprawców wbiegło nagle do pokoju, w którym przebywało sześć osób. Agresorzy przy użyciu gumowych młotków pobili trzech mężczyzn przebywających w pomieszczeniu. Dwaj pokrzywdzeni z obrażeniami ciała, głównie głowy, przewiezieni zostali do szpitala. Jeden z nich był w stanie ciężkim.
Jak informuje kom. Kinga Drężek-Zmysłowska z KPP w Płońsku, wyjaśnieniem sprawy zajęli się płońscy kryminalni, którzy zaledwie kilka godzin od zdarzenia zatrzymali jednego z napastników. 40-letni mężczyzna na wniosek płońskiej prokuratury, decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany. Policjanci prowadzili kolejne ustalenia. Ich praca operacyjna doprowadziła do drugiego sprawcy, który ukrywał się przed organami ścigania. 23-letni płońszczanin został zatrzymany w miniony piątek. Usłyszał zarzut pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Płoński sąd zadecydował o zastosowaniu również wobec niego środka zapobiegawczego - tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Mężczyzna został już przewieziony do Zakładu Karnego.
Info. kom. Kinga Drężek-Zmysłowska
(DK) plonsk24.pl
Zdjęcie ilustracyjne: Polskie Radio Rzeszów